Nie daj się oszukać przed kupnem mieszkania lub domu...
Nadszedł czas na podjęcie decyzji w sprawie kupna mieszkania. Kolejna noc przegadana i nic dalej nie wiemy, gdzie konkretnie chcemy mieszkać i czy szukamy domu pod miastem, czy mieszkania w centrum. Doradcę kredytowego już odwiedziliśmy - stać nas na spore mieszkanie.
Kupujemy gazetę z ogłoszeniami mieszkań i domów, od dłuższego czasu, korzystamy z internetowej wyszukiwarki firm, developerów, agencji nieruchomości. Sprawdzamy i porównujemy cenny. Niestety nie znamy się na budownictwie ani troszkę, więc nic nam nie mówią nazwy z czego dany budynek jest zbudowany ani z jakich materiałów wykonawca stawiał dom. Ale nie poddajemy się drążymy temat od czego są fachowcy. Znajdujemy rzetelną firmę, firmę rekomendowaną przez naszych przyjaciół którzy mają ocenić dom pod miastem w bardzo przystępnej cenie ale do wykończenia. Następnego dnia z samego rana spotykamy się wszyscy pod domem i rozpoczynamy oględziny. Z zewnątrz wszystko wygląda prawidłowo i nasi eksperci budowlani są zadowoleni.
Wchodzimy do środka i tutaj niestety czar pryska. Zaczynamy sprawdzać ściany które niestety nie trzymają pionu, podłoga a raczej wylewka podłogi tez daje wiele do życzenia. Okna to dramat, chyba ktoś nie wymierzył dokładnie otworów i próbował to w jakiś sposób naprawić. Na moje oko a przecież moja wiedza o budownictwie jest raczej zerowa, robotnicy zawalili projekt i teraz już nic z tym nie da się zrobić, ponieważ koszty naprawy są zbyt wysokie i właścicielowi to się nie opłaca. Więc nie pozostało nic innego, jak znaleźć kupca na taką partaninę.
Ja się na to nie piszę, dziękujemy naszym fachowcom i wracamy do domu. I rozpoczynamy kolejne poszukiwania. Przeglądamy kolejne oferty, dzwonimy do właścicieli i dopytujemy o szczegóły. Jesteśmy zmęczeni odpuszczamy sobie na klika dni, wyjeżdżamy na weekend nad morze. Po powrocie z nową siłą ale też bez pośpiechu szukamy tym razem mieszkania w centrum miasta z tarasem. Ceny są zabójcze ale cóż nikt nie mówił że będzie tanio. Niektóre mieszkania są wykończone pod klucz ale o tych możemy tylko pomarzyć, ceny są kosmiczne. Pozwalamy sobie jednak obejrzeć taki apartament w nowym budownictwie w samym centrum miasta z widokiem na park. Zwala nas z nóg, wyposażenie, kolory ścian i łazienka która jest jeszcze ładniejsza niż w magazynach wnętrzarskich. To jest luksus w pełnym tego słowa znaczeniu, tak można żyć - tylko najlepiej bez dzieci, bo zupełnie się nie komponują do takich sterylnych wnętrz. Wychodzimy z apartamentu zachwyceni ale pewni też, że to nie jest miejsce dla nas. No cóż, nie każdy dobrze się czuje w takim miejscu.
--Stopka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz