piątek, 13 stycznia 2012

Sypialnia – nasze sanktuarium

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Sypialnia jest miejscem naprawdę wyjątkowym w naszym domu. I choć stwierdzenie to brzmi banalnie, jest to jak najbardziej prawdą i wie chyba o tym każdy.

Bo oprócz jej praktycznego zastosowania jako miejsce snu i wypoczynku, każdy kto kiedykolwiek myślał o swoim wymarzonym domu, myślał właśnie o sypialni w sposób zupełnie inny niż o reszcie domu – jako miejscu relaksu, swoistym schronieniu przed światem, marzeń sennych i długich jesiennych wieczorów z książką, miejscu przytulnym, którego widok zawsze witamy z radością, nawet kiedy nie mamy czasu się nim zachwycać bo po prostu padamy na łóżko po ciężkim dniu pracy.

Cztery strony świata

Dlatego oprócz rzeczy oczywistej, takiej jak styl i sposób aranżacji sypialni, kolor ścian, dobór mebli i dodatków, niezwykle istotną rzeczą jest wybór miejsca, w którym nasza sypialnia będzie się znajdować. Od czego zacząć? Najlepiej od podstawowego podziału, kojarzącego się z harmonią i naturą – na cztery strony świata. Wbrew pozorom bardzo wiele od niego zależy, bo sypialnia rozmieszczona w każdej z tych stron nabierze innej cechy. I tak sypialnia wychodząca na południe będzie wyjątkowo jasna, oświetlona i nie będzie nadmiernie nagrzewać się od promieni słonecznych. Ale nie jest to dobre rozwiązane dla osób lubiących popołudniowe drzemki – w tych godzinach w letnie dni będzie w pomieszczeniu dosyć gorąco. Ranne ptaszki zdecydowanie powinny wybrać sypialnię położoną na wschód – tam latem od samego rana słońce będzie zaglądać w okna intensywnie rozjaśniając pomieszczenie. Dla największych śpiochów którzy nie chcą, aby ich sypialnia była oświetlona, strzałem w dziesiątkę będzie strona północna. W takiej sypialni można spokojnie wylegiwać się do południa, a nawet o każdej porze dnia, ze względu na panujący półmrok.

Ustronny zakątek

Kolejną cechą stanowiącą o wyjątkowości sypialni jest jej „ukryty” charakter – stanowi nasze swoiste sanktuarium. Miejsce, którego raczej nie pokazujemy naszym gościom w przeciwieństwie do takich pomieszczeń jak salon czy kuchnia. Dlatego nie musi być ona urządzona „na pokaz”, ale całkowicie zgodnie tylko z naszym gustem i upodobaniami. A poza tym oczywiście spełniać zadanie praktyczne – zapewnić przyjemny, długi sen, który pozwoli nam budzić się chętnie i być wypoczętym oraz gotowym do wyzwań dnia. W związku z tym raczej, żeby sypialnia wychodziła na najspokojniejszą stronę okolicy, np. ogród, a nie na hałaśliwą ulicę. Dobrym rozwiązaniem jest sypialnia na poddaszu – ma romantyczny klimat, a poza tym nie docierają do niej odgłosy z dolnej części domu. Poza tym mimo wszystko, nawet dla śpiochów, nie jest zbyt zdrowo, aby tonęła w mroku, ale była dosyć dobrze oświetlona.

Kolejnym aspektem jest jej przestronność – sypialnia musi „oddychać”, nikt nie lubi przecież spać w zagraconym pomieszczeniu. Jest to miejsce, w którym chyba najlepiej realizuje się zasada minimalizmu. Najlepiej, żeby była wyposażona w dużą, przestronną szafą, przed którą będzie przyjemnie stawać co rano i swobodnie wybierać ubrania. Dobrze, aby jak najbliżej była łazienka, aby po zerwaniu się rano z łóżka móc się „szybko” obudzić zimnym prysznicem. Poza tym pozwoli to uniknąć nadmiernego pośpiechu i biegania w poszukiwaniu ręcznika i ubrań. Wszystko na miejscu, a spóźnienia do pracy odejdą w zapomnienie.

Sypialnia jako miejsce wyjątkowe musi mieć przyjemny klimat, współgrającą z naszym planem dnia harmonię, a także dostosować się do specyficznego cyklu czuwania i wypoczynku. Dlatego aranżacji tego pomieszczenia należy poświęcić szczególną, oddzielną uwagę.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kupiliśmy mieszkanie – jak zaaranżować łazienkę?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Każdy, po wprowadzeniu się do nowego mieszkania, musi odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób tak zaaranżować łazienkę, aby maksymalnie ją wykorzystać.

Nie oszukujmy się, łazienki w mieszkaniach są zazwyczaj małe. Dlatego właśnie tak ważne jest to, by w taki sposób ją wyposażyć, by można z niej było komfortowo korzystać.

Najważniejsze elementy w łazience to sanitariaty – toaleta i umywalka, wanna lub prysznic oraz pralka. Tę ostatnią, można ewentualnie umieścić w kuchni, jeśli jej wymiary będą na to pozwalały.

Jeśli w odpowiedni sposób się wszystko ustawi, być może do naszej łazienki zmieści się nawet wanna z hydromasażem. Ta w końcu nie zajmuje aż tyle miejsca, a komfort, jaki nam da, usprawiedliwi nam wszystkie niedogodności.

Przede wszystkim, warto postawić na takie elementy, które będą do siebie pasowały. Dzięki temu przestrzeń będzie maksymalnie wykorzystana. Jeśli na przykład mamy umywalkę, do koniecznie zainstalujmy pod nią szafkę pod umywalkę – pozwoli na pomieszczenie w niej wszystkich najpotrzebniejszych w łazience elementów – zapasu papieru toaletowego, proszku do prania, mydła czy kosmetyków.

Dodatkowo, warto w takiej łazience postawić na szafki wiszące, na których również można będzie postawić niezbędne kosmetyki. Bardzo praktycznym rozwiązaniem jest lustro łazienkowe, pod którym również będzie miejsce na małą półeczkę – w sam raz na dezodoranty czy grzebień, ewentualnie na szczoteczki do zębów.

Idąc dalej, należy się zastanowić nad tym, czy wybrać toaletę wiszącą czy stojącą – co prawda żadna z nich nie da nam zbyt wiele miejsca, ale ta pierwsza pozwoli w łatwiejszy sposób dbać o czystość, która w łazience jest przecież niezwykle ważna.

Jeśli stoimy przed dylematem polegającym na tym czy wybrać wannę czy prysznic, nie powinniśmy się za bardzo kierować tym, czy mamy na nie miejsce – najważniejsze jest to, jak wygląda nasz styl życia – czy nigdy nie mamy czasu na kąpiel i prysznic będzie jedynym rozsądnym rozwiązaniem, czy może wolimy wieczorami wylegiwać się w wannie.

Jak widać, owszem, należy kierować się rozmiarem nowej łazienki podczas jej aranżacji, nie jest to jednak jedyny i decydujący czynnik.

---

Wanna z hydromasażem zapewni Ci wygodę


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kupiliśmy mieszkanie – jak zaaranżować salon?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Gdy w końcu podejmiemy tę jedną z najważniejszych decyzji w naszym życiu, czyli zakupimy mieszkanie, problemy dopiero się zaczynają – ale są to raczej przyjemne problemy – musimy zaaranżować wnętrza.

Salon należy do takich pomieszczeń w mieszkaniu, że spędza się w nim stosunkowo dużo czasu. Dlatego właśnie tak istotne jest, by został zaaranżowany tak, jak o tym marzymy – nie ma tu miejsca na kompromisy, ewentualnie cenowe. W końcu wnętrze to będzie nam służyło przez wiele kolejnych lat.

Przede wszystkim należy zacząć od podłóg. Musimy zdecydować czy będą to panele podłogowe, deski, parkiet lub wykładzina dywanowa czy dywan. Wszystko ma swoje wady i zalety, dlatego należy do tego podejść personalnie – wybieramy to, co się nam najbardziej podoba i co się sprawdzi w naszym przypadku. Deski podłogowe są najbardziej eleganckie, są więc ostatnimi czasy często wybierane.

Kolejnym krokiem jest wybór materiału na ściany i ich kolor. Możemy postawić na stylową farbę, a jako dodatki wybrać obrazy lub ich reprodukcje. Taki zabieg gwarantuje prawdziwy klimat mieszkania.

Następnie, musimy wybrać odpowiednie oświetlenie. Całkowitą podstawą jest lampa wisząca na środku pokoju. Jeśli jednak nasz salon jest większy, będziemy potrzebować więcej źródła światła. Może się tu doskonale spisać lampa stojąca – na przykład jako kącik do czytania wraz z fotelem. Dobrym rozwiązaniem będą też lampy ścienne – w skuteczny sposób szybko oświetlą nasz pokój.

Gdy już wybierzemy podłogi, ściany i oświetlenie, kolej na meble. Tutaj jednak wybór jest tak ogromny, że nie ma żadnego sensu pisać o tym, co się dobrze sprawdzi – meble wybieramy do stylu – mogą one reprezentować styl tradycyjny, rustykalny albo modernistyczny czy romantyczny. Wybierz taki, który odpowiada Ci najbardziej, a salon, jaki wykończysz, będzie Cię cieszył przez wiele lat. Jeśli jednak mowa o meblach, podczas ich wybierania, warto kierować się rozmiarem samego salonu. Nikt chyba nie chce natłoku mebli w tym pomieszczeniu, gdyż mogą one optycznie pomniejszać pomieszczenie – wybieramy więc według uznania, ale nie przesadzamy z ilością.

Jak widać, aranżacja salonu to dość duży wydatek, jest w tym jednak wiele magicznych momentów – które dadzą nam satysfakcję, a czas w salonie będzie się spędzać z radością.

---

Klasyczne obrazy i reprodukcje


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Meble kuchenne gotowe czy na wymiar?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Każdy, kto wprowadza się do nowego mieszkania staje przed odpowiedzią na pytanie, w jaki sposób zaaranżować kuchnię – czy postawić na meble gotowe, ewentualnie w zestawach, czy na meble na wymiar.

Rzecz jasna wszystko ma swoje wady i zalety. Meble kuchenne stworzone nam, personalnie do naszej kuchni, są znacznie droższe, niż te, które kupimy w gotowych zestawach. Takie meble jednak będą doskonale dopasowane do naszych wizji estetycznych i do ścian – nie będzie pustych miejsc przy oknie i nie będziemy mieli niepotrzebnych niezagospodarowanych miejsc – a jak wiadomo – w każdej kuchni, zwłaszcza małej, liczy się każdy centymetr.

Przed podjęciem decyzji dobrze jest sprawdzić wymiary swojej kuchni – jeśli są one w miarę proporcjonalne, bardzo dobrym rozwiązaniem będą meble kuchenne w zestawach. Takie zestawy oferują nam gotowy komplet mebli, a dodatkowo możemy dokupić każdy poszczególny element – na przykład dodatkową szafkę wiszącą lub szafkę narożną. Obecnie na rynku wiele firm oferuje ten właśnie sposób – zestaw wybiera się według własnych upodobań i kolorów – a dodatkowo, jeśli zajdzie taka potrzeba, dobiera się dodatkowe elementy.

Jeśli jednak nasza kuchnia jest naprawdę mała i niewymiarowa, na przykład ma jedynie 6 metrów kwadratowych, bardzo ważne jest maksymalne wykorzystanie jej przestrzeni. Wtedy właśnie, zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem są meble kuchenne na wymiar. Ceny takich mebli zaczynają się od 500-800 zł za metr bieżący – oznacza to że w skład danego metra wchodzi i szafka stojąca i wisząca. Jeśli uda się nam znaleźć firmę, która wykona to w tej cenie, całość nie będzie aż tyle droższa, niż gdybyśmy jednak zdecydowali się na meble gotowe.

W tym miejscu należy zauważyć, że meble kuchenne wybiera się raz na wiele lat, czasem nawet na kilkadziesiąt, może więc warto zastanowić się, czy nie lepiej zainwestować w te droższe – chyba że rzeczywiście nie ma takiej potrzeby i meble gotowe doskonale się spiszą.

Podsumowując, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, które meble będą lepsze – każde mogą się okazać świetnym rozwiązaniem, należy jednak podejść do tej decyzji indywidualnie. Pamiętajmy, że wymiary kuchni grają tutaj pierwsze skrzypce.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zachować czystość w łazience?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Czystość w łazience jest szczególnie ważna nie tylko ze względów estetycznych, ale przede wszystkim higienicznych. Brud, zarazki, pleśń bardzo dobrze rozwijają się w wilgotnym i ciepłym środowisku a przecież nikomu nie zależy na tym, aby żyć w ich towarzystwie.

Nowoczesne wyposażenie do łazienek jest produkowane z bardzo dobrej jakości materiałów, dzięki czemu utrzymanie czystości jest prostsze niż dawniej. Powierzchnia kabin prysznicowych wyższej klasy jest pokryta powłoką, na której w osad powstały od wody nie osiada tak intensywnie. Dlatego po każdej kąpieli wystarczy użyć wycieraczki do szyb (takiej jakiej używa się do samochodów), żeby przetrzeć drzwi kabiny. Dzięki temu zużywanie chemicznych środków czystości jest zredukowane do minimum. Jeżeli na szybach powstaną zacieki można je usunąć szmatką nasączoną octem, następnie spłukać wodą i osuszyć.

Niektóre wanny z hydromasażem posiadają funkcję automatycznej dezynfekcji. Wanna czyści się sama z brudu nagromadzonego podczas kąpieli. Wanny bez tego udogodnienia można czyścić w tradycyjny sposób za pomogą środków chemicznych. Najpopularniejsze są wanny akrylowe, których czyszczenie jest bardzo łatwe i wymaga jedynie miękkiej gąbki i delikatnego środka myjącego. Nie wolno powierzchni wanny szorować ostrymi przedmiotami i żrącymi środkami chemicznymi, bo doprowadzi to do zniszczenia gładkiej powierzchni. Często silikon przy wannie lub w kabinie prysznicowej pokrywa się pleśnią, nawet jeżeli producent zapewnia, że produkt jest pleśnioodporny. Można spróbować usunąć ją octem lub wodą utlenioną.

Problem mogą sprawiać także fugi. Jeżeli są trochę zabrudzone wystarczy umyć je gąbką namoczoną w płynie do naczyń. Intensywnie zabrudzone należy wyszorować za pomocą szczoteczki, na przykład szczoteczki do zębów, i roztworu amoniaku. Zapach nie jest przyjemny, ale sposób skuteczny. Jeżeli fugi są szare, można potraktować je wybieraczem.

Płytki ceramiczne nie stanowią dużego problemu, jeżeli czyścimy je regularnie. Wystarczy płyn do mycia powierzchni szklanych i ceramicznych lub zwykły płyn do naczyń. Jeżeli na płytkach znajdują się uporczywe plamy, to także można użyć rozcieńczonego octu lub soku z cytryny. Niestety na płytkach mogą robić się nieestetyczne zacieki, jeżeli para wodna skrapla się podczas długich i gorących kąpieli. Nie da się tego uniknąć całkowicie, ale można to zminimalizować przez dobrą wentylację. Jeżeli nie ma wentylacji odciągającej parę, to należy pomieszczenie wietrzyć lub zainstalować zawiewniki na okna.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zapobiegać powstawaniu wilgoci?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Każdy z nas zdaje sobie sprawę ze szkodliwego działania wilgoci. Jest ona przyczyną pojawiających się na powierzchniach, szkodliwych dla zdrowia, grzybów i pleśni.

Jeżeli więc jesteśmy na etapie prac wykończeniowych, powinniśmy również wykonać kilka zabiegów, które zabezpieczą nasz dom przed wilgocią. Przede wszystkim należy skupić się na ochronie elementów drewnianych, jak i zabezpieczeniu samych murów.

Drewno posiada wyjątkowo niską odporność na działanie wody. Jej nadmierna ilość może spowodować butwienie i gnicie drewnianych elementów, a wówczas o grzyby i pleśń nie trudno. Dlatego też wszystkie drewniane okiennice, framugi okien, balustrady, schody, oblicówki, boazerie i wszystko inne co wyprodukowane z drewna, należy zaimpregnować i polakierować.

Impregnujemy, wykorzystując pędzel, albo pistolet natryskowy. Elementy konstrukcyjne impregnujemy rozpuszczalnikowym lub olejowym impregnatem, który posiada właściwości grzybobójcze i wodochronne. Jeżeli produkt wzbogacony jest o barwnik, zwiększy również samą estetykę drewna.

Do lakierowania natomiast wykorzystujemy lakier wodoodporny albo lakierobejcę. Zalakierowane drewno zabezpieczone będzie przed pochłanianiem wody. Można zastosować tu również specjalne farby, które posiadają właściwości kryjące i impregnujące, przykładowo są to mikroporowe farby.

O ile o zabezpieczaniu drewna zazwyczaj pamiętamy, o tyle często pomija się tu same powierzchnie murowanych ścian. Zabezpieczenie nieotynkowanych powierzchni murowanych jest jednak absolutną koniecznością. Szczególnie ścian zewnętrznych, które narażone są na działanie deszczu i śniegu, czyli wilgoci.

Taką ścianę należy pomalować bezbarwnym impregnatem, środkiem specjalnie przeznaczonym właśnie do powierzchni surowych murów. Dzięki ten praktyce wytworzymy warstwę powłoki przeciwwilgociowej. Najwygodniej będzie podczas tej czynności wykorzystać pistolet natryskowy.

Sposób ten to rozwiązanie przeznaczone do zabezpieczenia nie tylko ścian z cegły, ale również z płytek i elewacyjnych okładzin kamiennych. Jedynie ściany z klinkieru nie wymagają impregnacji.

Przed szkodliwym działaniem wilgoci zabezpieczyć należy także wnętrza, a przede wszystkim pomieszczenia, które szczególnie narażone są na działanie wody. Mowa tu o przestrzeniach kuchni, łazienek, pralni. Najczęściej wnętrza te wykańczane są płytkami ceramicznymi. Jeżeli jednak pozostała część ścian i sufity pomalowane są farbą, koniecznie musi być to farba wodoodporna. W jej składzie znajdują się środki hydrofobowe, które zapobiegają przedostawaniu się wilgoci w głąb ściany.

Warto również zamontować w tych pomieszczeniach przeponę wodoodporną, jeszcze przed wyłożeniem płytek. Mowa tu o pokryciu podłogi folią hydroizolacyjną. W przypadku ścian należy jeszcze w narożnikach ułożyć taśmy wzmacniające z poliestrowego włókna, które posiadają warstwę kauczukową.

---

T.G.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy wybór mebli do kuchni jest łatwym zadaniem ?

Autorem artykułu jest ZaVka



Meble kuchenne można kupić gotowe w salonach meblowych lub zrobić na zamówienie pod wymiar. To drugie rozwiązanie jest trochę droższe ale zapewne da lepsze efekty i będziemy zadowoleni z naszej kuchni.

Kuchnie na wymiar są dopasowane dokładnie do naszego pomieszczenia i można wybierać samemu jak mają wyglądać, jakie mają mieć wykończenie. Można np. wybrać obecnie modne jednobarwne fronty z laminatu oklejonego na obrzeżach PCV lub fronty z litego drewna barwionego na różne kolory. W nowoczesnych kuchniach można zastosować przeszklone szafki wiszące i blaty z jasnego kamienia, dzięki czemu uzyskamy złudzenie przezroczystości oraz porządku.

Ważną rzeczą, poza odpowiednim doborem materiałów oraz kształtu mebli, jest dobór szafek w taki sposób aby były one funkcjonalne. Trzeba pamiętać, że w szafkach kuchennych musimy pomieścić wszystkie rzeczy potrzebne nam w kuchni: garnki, sztućce, artykuły spożywcze itp. oraz musimy mieć miejsce na zmywarkę, piekarnik, zlewozmywak. Nie możemy również zapomnieć o lodówce, czy będzie zabudowana czy wolnostojąca to musimy uwzględnić miejsce potrzebne na jej ustawienie. Dlatego w tym celu firma, która będzie nam robiła meble musi dokładnie wymierzyć naszą kuchnię i przedstawić projekt jak meble będą wyglądały i jak będą ustawione. To jest ostatni moment, kiedy możemy dokonać zmian - jeżeli mam wolne miejsce to również dobrym rozwiązaniem w kuchni są szafy wnękowe.
Po zatwierdzeniu projektu wykonawca przystąpi do jego realizacji. Firma taka powinna zapewnić nam transport mebli i ich profesjonalny montaż wraz ze sprzętem AGD, który posiadamy.
Tak dobrane meble kuchenne pozwolą nam cieszyć się naszą kuchnią i z przyjemnością będziemy przyrządzać w niej potrawy dla całej rodziny, a sam wybór mebli przy pomocy profesjonalnej firmy okaże się łatwym zadaniem.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sypialnia po skandynawsku

Autorem artykułu jest Jan Sochacki



Styl skandynawski często kojarzony jest z siecią sklepów Ikea. Popularność skandynawskich aranżacji tłumaczy się niekiedy ich łatwą dostępnością, którą zawdzięczamy temu, że Ikea zadomowiła się praktycznie na całym świecie. W czym tkwi jednak prawdziwy sekret tego stylu i jak możemy wykorzystać go z łatwością w naszych domach?

Dzisiaj zajmiemy się urządzaniem sypialni. Podstawowym kolorem w naszym pomieszczeniu będzie oczywiście biel. Warto też nadmienić, że dla niektórych ten styl może sprawiać wrażenie zbyt kobiecego. Ściany możemy pomalować na biało lub zafundować im drewnianą boazerię w kolorze białym. To drugie rozwiązanie zapewni nam charakterystyczny skandynawski look naszego pokoju.
Łóżko w zależności od naszych upodobań może być drewniane lub metalowe. Bez względu na to, na które się zdecydujemy, nie wahajmy się pomalować go białą farbą.
Jeśli chodzi o wybór mebli, jest tutaj miejsce na spory indywidualizm. Styl Skandynawski słynie z tego, że chętnie łączy stare z nowym. Możemy więc poszukać odpowiednich mebli na targu staroci, ale możemy też wybrać coś bardziej nowoczesnego i prostego w formie i spróbować te przeciwności pogodzić w naszym wnętrzu.
Tendencje kolorystyczne w tym stylu są dwie. Pomieszczenie może być monochromatyczne, które sprawia wrażenie jakby tonęło w bieli albo posiadać elementy wystroju odcinające się wyraźnym kontrastem od reszty pomieszczenia, np. czerwona lub granatowa komoda, stolik lub krzesło. Czerwień i granat to kolory typowo skandynawskie, które pozwolą nam przełamać dominującą biel i dodadzą sypialni życia. Kolory te dobrze prezentują się też na tekstyliach w postaci pasów i krat.
Gorąco polecam przyłożyć się też do dodatków, bo to one w dużej mierze budują klimat wnętrz. Skandynawia kojarzy się z drewnianymi konikami, wiszącymi serduszkami, latarenkami, a także postarzanymi dodatkami w stylu retro Wiele skarbów znajdą Państwo na targach staroci, o których wcześniej wspomniałem. Natomiast "kanapowym" zbieraczom stylowych dodatków mogę polecić internetowe sklepy z artykułami dekoracyjnymi retro i shabby chic, w których można znaleźć piękne stylizowane przedmioty. Warto też poszukać ciekawych stylizacji, które łatwo możemy skopiować w swoim domu. Miłośnicy aranżacji tego typu mogą znaleźć w internetcie sporo wnętrzarskich inspiracji pochodzących głównie ze skandynawskich blogów.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Biel i prostota zawsze modne!

Autorem artykułu jest marcin janczak



Były już nietypowe zestawienia kolorów, nietypowe zestawienia stylów, była też biel. Jedynie ona się utrzymała. Klasyczna biel w połączeniu z naturalnymi materiałami i prostymi formami mebli. Króluje więc styl skandynawski i to w polskich wnętrzach!

Jeśliby zapytać mieszkańców, to nie kierowali się modą ani nazwą podczas urządzania swojego lokum. Kierowali się praktycznością, cenami, elegancją i estetyką, która im kojarzyła się najlepiej. Bez przepychu i nadmiernej kolorystyki.

Na pierwszy rzut oka wyposażenie wnętrz pokryte bielą wydają się nieprzystępne, nieprzytulne i zimne. Jednak w połączeniu z odpowiednimi dodatkami mogą stworzyć przytulny kącik. Jako dodatki można zastosować poduszki, pledy, odpowiednie oświetlenie, lampy świece, czy piec kaflowy. Popularny jest również brak zasłon w oknach. Wszystkie elementy oczywiście w jasnych barwach. Kolejną ciekawostką, od której Polakom ciężko odejść są różnego rodzaju drobiazgi, które nadmierni zbieramy. W stylu skandynawskim nie ma miejsca na niepotrzebne rzeczy i przedmioty, które służą tylko upiększaniu pomieszczenia. Wszystko ma być użyteczne, praktyczne, konsekwentnie w jasnych barwach.

Wyposażenie wnętrz po skandynawsku, to także ekologia. Wykorzystane materiały mają być bezpieczne dla środowiska. Stosuje się przede wszystkim drewno, kamień, skórę, bawełnę, wełnę i len. Podłogi zawsze z drewna, pomalowane błyszcząca farbą. Często także stosowane są metody roślinne na narzutach na łóżko, obiciach, poduszkach.

Idąc dalej tropem Skandynawów, powinniśmy zwrócić przede wszystkim uwagę na jadalnie. Ich tradycja pokrywa się niego z Polską, również spędza się wiele czasu przy stole, dominują wielkie stoły dla wszystkich domowników i gości. Meble oczywiście praktyczne, jasne, łączące styl historyczny i nowoczesny.

Skandynawowie narzekaj na surowy klimat i niedobór światła. Stąd potrzeba jasnych, przejrzystych pomieszczeń. W Polsce potrzeba ta wynika raczej z małych i ciasnych pomieszczeń blokowych. Tam styl skandynawski sprawdzi się wyśmienicie. Biel i jasne, pastelowe kolory nadadzą wnętrzu eleganckiego i przestronnego wymiaru. Poza tym jasne kolory optycznie powiększają.

---

Marcin Janczak - styl francuski


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wykładziny naszą wizytówką

Autorem artykułu jest Roman Podgórski



Czy wydaje się wam, że nasz kraj może pokazać, na co go stać? Czy umiałby pokazać jak dobre produkty ma do zaoferowania Europie? Czy Polska jest w stanie skorzystać maksymalnie z okazji, jakie niosą nam najbliższe miesiące?

Już całkiem niedługo odbędzie się w naszym kraju wielkie wydarzenie. Przyjadą do nas goście z całej Europy, a może i nawet spoza niej. Obiekty w trakcie budowy są naszym kraju już niemal wszędzie. Budujemy nowe drogi, a także domy, bloki i hotele, by przyciągnąć do siebie turystów i fanów piłki nożnej. To wszystko za sprawą Euro 2012.

Euro to nasza niebywała okazja na zaprezentowanie się światu. Musimy pokazać, że mamy dużo do zaoferowania w każdej dziedzinie. Niech Europejczycy zobaczą, co mogą u nas kupić i co robimy dobrze. Kibice do naszego kraju przyjeżdżają, by zobaczyć widowisko, jakimi są mistrzostwa Europy w piłce nożnej, ale gdzie spędzą resztę czasu? Swój czas po meczach poświęcą na dobra zabawę, jedzenie i oczywiście na dobry wypoczynek. Kibice wybiorą najdogodniejszą dla siebie opcję i na czas mistrzostw zamieszkają w hotelach.Dobrze by było, gdyby zobaczyli nie tylko piękne i wygodne meble, ale też i wykładziny.

Płytki dywanowe lub wykładziny PCV to najczęstszy wybór wśród wystroju podłóg hotelowych. Płytki dywanowe świetnie sprawdzają się jako wykładziny hotelowe, biurowe, do restauracji i innych obiektów użyteczności publicznej. Wykładziny dywanowe w płytkach przystosowane są do użytkowania mebli na kółkach i w pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym. Wykazują bardzo wysoką odporność na intensywne użytkowanie. Wykładziny PCV mogą służyć zarówno jako wykładziny hotelowe, biurowe, przemysłowe, jak i powierzchnie w kinach, szkołach czy też szpitalach.

Warto, by firmy świadczące usługi wypoczynkowe zastanawiały się nad tym, jakie wykładziny dobrać do wystroju swego budynku. Dobry wybór wykładziny może mieć pozytywny wpływ na wizerunek hotelu, a tym samym przyczynić się do tego, by goście hotelowi w przyszłości powrócili w to samo miejsce.

---

Wykładziny obiektowe Ampel Group
Wykładziny dywanowe, wykładziny PCV


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Szlachetny beton.

Autorem artykułu jest robert potoczny



Dobrze sprawdza się jako nawierzchnia oraz materiał do budowy różnych elementów architektonicznych- murków, tarasów, donic, poidełek, fontann i rzeźb.

MURKI OGRODOWE. Murek wykonany z betonowych prefabrykantów wymaga findamentów. Przy niższych murkach wystarczą dwa płaskie kamienie, przy wyższych konieczna będzie betonowa wylewka, na której oprze się cały ciężar murka. Jeśli murek ma spełniać rolę ścianki oporowej, fundament powinien sięgać poniżej głębokości przemarzania gruntu na danym obszarze. Fundament spełnia także rolę stabilizatora- pomaga konstrukcji utrzymać się pod naporem gruntu od strony skarpy. Dodatkowym zabezpieczeniem przed naporem gruntu jest też trapezowy w przekroju kształt murka. Jeśli skarpa jest zbyt duża na to, aby pojedynczy murek wytrzymał napór ziemi, uzasadniona jest budowa kilku tarasów, pomagających w utrzymaniu roślinności na tego rodzaju skarpie. Korzenie zadarniających roślin dodatkowo zabezpieczają grunt przed osuwaniem się. Do budowy murka można użyć także palisad betonowych. Najlepiej jest wykonać oporową ściankę z betonowej palisady.

ŚCIEŻKI I SCHODY. Beton może posłużyć również jako materiał do budowy ścieżek i schodów. Betonowe kostki uszlachetnione naturalnym kruszywem pozwalają na uzyskanie wielu ciekawych efektów. Do budowy schodów można użyć zarówno gotowych elementów, np. U- kształtnych, jak i wylać monolityczne schody od razu na miejscu przeznaczenia. Jeden i drugi sposób wykonania powinny poprzedzić jednak dokładne pomiary wysokości wzniesienia, jaką chcemy za pomocą tych schodów pokonać oraz precyzyjne wyliczenia ilości potrzebnego materiału.

TARASY. Tarasowe betonowe płytki okładzinowe mogą imitować z powodzeniem kamienne, ceramiczne lub gresowe. Wówczas nikt nawet nie domyśli się, że ten uszlachetniony materiał to beton. Jeśli ogrodowy taras położony jest na nieprzepuszczalnymgruncie, konieczne jest zastosowanie pod nim drenażu, np. grubego żwiru. Pozwoli to na dłuższe zachowanie betonu w dobrym stanie, a tym samym zwiększyć stabilność tarasu.

---

mujkrzaczek.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kompostownik

Autorem artykułu jest robert potoczny



Wygrabiane jesienią liście warto osobno kompostować, ponieważ szybciej rozkładają się od innych materiałów. Uzyskaną ziemię liściową można wykorzystać nie tylko na działce, ale także dla roślin doniczkowych w mieszkaniu.

ZAGOSPODAROWANIE ZIELONEJ MASY. Powyciągane z ziemi korzenie, pędy, kłącza i rozłogi można, a nawet trzeba, wykorzystać jako surowiec do uprawy roślin. Części podziemne perzu czy pokrzywy są bogate w składniki mineralne, zawierają szczególnie dużo azotu, dlatego jednym z najlepszych sposobów wykorzystania tych chwastów jest kompostowanie. Wykorzystuje się również zebrane resztki pozbiorcze warzyw, bez objawów chorób. Zanim zieloną masę wrzucimy na kompost, należy ją dokładnie rozdrobnić i lekko podsuszyć na słońcu.

PRACE NAPRAWCZE. Jesień jest dobrą porą na drobne naprawy i przygotowanie skrzyni kompostowej do zimy. Dysponując drewnianym pojemnikiem kompostowym, pamiętajmy o impregnacji desek, jeśli nie były one zabezpieczone w trakcie budowy skrzyni. Niestety, powszechnie dostępne preparaty do zabezpieczania drewna są grzybobójcze i owadobójcze, a tym samym zawierają związki toksyczne. Impregnacja pokostem lnianym, farbami wodnymi lub preparatami opartymi na silikonie zabezpieczy deski przed wilgocią i będzie bezpieczna dla mikroorganizmów zasiedlających kompost.

OKRYCIE NA ZIMĘ. Okres zimowy to czas spoczynku mikroorganizmów, zatem przemiany kompostowe zachodzą dużo wolniej. Jednak w celu osłony przed wiatrem i niską temperaturą należy na zimę przykryć kompostownik warstwą ziemi, kory lub słomy. Może być też czarna perforowana folia. Okrycie takie zabezpiecza przed nadmiernym parowaniem wody i podniesie temperaturę wewnątrz kompostownika.

---

mujkrzaczek.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jaką folię wybrać do hydroizolacji oczka wodnego?

Autorem artykułu jest Blog Ogrody



Pojawił się plan, by stworzyć w ogródku piękne oczko wodne? Od czego więc należy zacząć? Co warto kupić? Na czym się skupić? Jaka folia jest najlepsza do hydroizolacji naszego oczka wodnego?

Z całą pewnością, oprócz wyboru roślinek i stworzenia urokliwego miejsca, podstawę stanowi bez dwóch zdań odpowiedni zakup materiałów, by nadać naszemu zbiornikowi określone właściwości. Trzeba więc zwrócić uwagę na folię, bez której nie powstanie żadne prawdziwe oczko wodne. Kupując ją, najlepszym wyborem będzie folia EPDM, gdyż ona właśnie, sprawdza się idealnie w swojej roli. Oprócz licznych właściwości i najlepszej funkcjonalności, montaż takiego produktu, jest naprawdę bardzo prosty. A czy nie o to każdemu chodzi? Czy nie na tym polega zapewnienie sobie takich warunków, które będą miłe, proste i skuteczne? Z całą pewnością tak! Jeśli chodzi o montaż geomembrany EPDM, wszystko odbywa się szybko, dzięki jednolitym arkuszom, w jakich jest ona sprzedawana w sklepach. Brak zbędnych połączeń, odpowiedni kształt, a do tego i rozciągliwość materiału, to podstawowe cechy, dzięki którym jej zastosowanie, nie wymaga ogromnej wiedzy i wysiłku. Jeśli chodzi o taśmę samoprzylepną, posiada ona butyl, który można przykleić do drewna, betonu, plastiku, jak również i stali. Nie ma więc żadnego problemu, by nie móc sobie poradzić z jej przyklejeniem. Nie potrzeba narzędzi, fachowej wiedzy osób doświadczonych, czy też ogromnego nakładu pracy. Czas w tym przypadku, działa na korzyść, dając możliwość stworzenia czegoś naprawdę dobrego, w kilka dosłownie chwil. Wszelkie arkusze, jakie kupuje się w sklepach, dostępne są w danych rozmiarach, w zależności od tego, jakie kto będzie miał oczko wodne. Można kupić zarówno taką, która ma 186m2, 279m2, czy chociażby 465m2. Są więc różne rozmiary i należy się dokładnie nad tym zastanowić, jaki trzeba kupić dla własnej potrzeby. Jeśli chodzi o większe powierzchnie, arkusze łączy się ze sobą taśmą wulkanizacyjną.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Smaki ogrodu- zielona trójka

Autorem artykułu jest Florentyna



Paniom, które marzą o talii osy, przekazuję świetną wiadomość: wystarczy troszkę starań, a na grządce warzywnej pojawi się zastęp fantastycznych sprzymierzeńcow w walce ze zbędnymi kaloriami!

Trudno sobie wyobrazić europejską kuchnię bez pietruszki, buraków i selera. Nie wszyscy jednak wiedzą, że te znane od stuleci warzywa korzeniowe mają swoją wersję light - ich jadalne liście liczą sobie jeszcze mniej kalorii. Są smakowite i tak dekoracyjne, że można je uprawiać pomiędzy letnimi kwiatami w ogrodzie.

Pietruszka naciowa

Pochodzi z krajów śródziemnomorskich i środkowej Azji. Do Europy przywędrowała z Rzymianami. W Polsce natki i korzenia używano już w XVI w. Doceniano także ich walory zdrowotne.Świeże liście są jednym z najbogatszych źródeł witaminy C, zawierają ponadto witaminy B1 i B2, prowitaminę A, olejki eteryczne i sole mineralne (duże ilości żelaza, wapnia i magnezu). Zawarte w zielu olejki eteryczne pobudzają wydzielanie śliny i soków trawiennych. Działają dezynfekująco na przewód pokarmowy i moczopędnie. Liście pietruszki w postaci suszonej czy mrożonej nie tracą wartości zdrowotnych.

Seler naciowy

Seler, ceniony przez starożytnych jako roślina przyprawowa, stał się w XVII w. popularnym mieszkańcem europejskich warzywników. Dziś coraz modniejsza jest jego wersja naciowa. Aromatyczne łodygi jada się na surowo maczane w dipach albo dodaje do różnych surówek. Można je też gotować i podawać na gorąco lub na zimno - solo albo składnik sałatek. Seler naciowy ma znacznie bogatszy skład chemiczny niż seler korzeniowy. Zawiera witaminy A, C, PP i witaminy z grupy B oraz moc sli mineralnych: fosforu, potasu, wapnia, magnezu, żelaza, miedzi, manganu, cynku. Obecny w liściach olejek eteryczny, dający specyficzny, lekko pikantny smak, pobudza trawienie i apetyt. Seler naciowy stosuje się leczniczo w chorobach reumatycznych oraz schorzeniach przewodu pokarmowego, wątroby i nerek. Obniża ciśnienie krwi i poziom cholesterolu. Jako niskokaloryczny jest składnikiem diet leczących otyłość.

Burak liściowy

Burak liściowy (czyli boćwina) to najstarsza forma uprawy buraka. Nie wytwarza korzenia spichrzowego. Jego grube ogonki liściowe gotuje się lub dusi jak szparagi, blaszki przyrządza a la szpinak, a młode listki jada na surowo w sałatkach warzywnych. Duże, niezwykle dekoracyjne liście buraka (z ogonkiem miewają nawet 20-40 cm długości) zawierają trzy razy więcej witaminy C i dwa razy więcej wapnia niż burak ćwikłowy. Sa też cennym źródłem karotenoidów, witamin z grupy B i białka.

---

sekretyogrodu.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wskazówki wyboru najlepszego węża ogrodowego.

Autorem artykułu jest Maciej Zubilewicz



Dobry wąż ogrodowy jest ważnym narzędziem dla właścicieli domów jednorodzinnych oraz ogrodników, posiadających trawniki lub całe ogrody wymagające regularnego nawadniania. W przeciwieństwie do innych narzędzi ogrodniczych, nie ma dokładnych informacji czym powinien się charakteryzować wąż ogrodniczy.

Wskazówki wyboru dobrego węża ogrodowego.

Są cztery podstawowe elementy na które należy zwrócić uwagę podczas zakupu węża ogrodowego:

Materiał: węże najczęściej są wykonane z winylu, gumy lub połączenia tych dwóch materiałów. Winyl jest tańszy i lżejszy jednak wąż gumowy jest bardziej wytrzymały i posłuży nam o wiele dłużej. Wąż wykonany z tych dwóch materiałów posiada dwie warstwy – jedną gumową i jedną winylową. Dzięki temu uzyskuje się wytrzymałość węża gumowego i giętkość węża winylowego. Wąż może posiadać dodatkowe warstwy, które wpływają na wytrzymałość takiego węża ale również zwiększają jego wagę.

Długość: Kupuj węże, które są odpowiedniej długości. Jak kupisz zbyt długiego węża to ciśnienie może być zbyt małe lub będzie się ciągle plątał. Oczywiście kupno zbyt krótkiego węża ogrodowego nie pozwoli nam nawadniać najbardziej oddalonych zakątków ogrodu.

Średnica: Ogólnie rzecz ujmując, im większa średnica tym większe ciśnienie można uzyskać na końcu.

Łączniki: Gwintowane złączki pozwalają na podłączenie węża do kranu lub do kolejnego węża w celu zwiększenia jego zasięgu. Łączniki najczęściej są wykonane z plastiku lub mosiądzu. Mosiężne są bardziej wytrzymałe, jednak ten materiały zwiększa znacznie ich cenę. Ośmiokątne końcówki są znacznie lepsze niż te okrągłe, ponieważ łatwiej jest je przytrzymać w celu przykręcenia.

Niestety, nie ma najlepszego rozwiązania, ponieważ każdy typ węża oraz różni producenci dają inne możliwości i posiadają inne parametry techniczne. Dlatego wybór niby tak prozaicznego narzędzia jakim jest wąż ogrodowy powinien być dokonany po zastanowieniu się jakie będzie miał zastosowanie – podlewanie trawnika czy też nawadnianie większych roślin?

Co więcej trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż złej jakości węże w niskich temperaturach pękają. W ten sposób, kupując tani wąż będziemy zmuszeni go wymienić po zimie, chyba, że zimą będzie składowany w ogrzewanym garażu.

Jak więc widać należy zwrócić uwagę na różne aspekty – nie tylko kolor lub cenę i warto przemyśleć ten zakup, aby nam służył jak najdłużej, a nasz ogród miał odpowiednią ilość wody, zwłaszcza w upalne dni.

---

Artykuł stworzony przy współpracy z portalem ogrodniczym www.ogrodowo.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ziołowy ogródek na parapecie

Autorem artykułu jest Dianthusek



Zima tuż tuż, niedługo zobaczymy pierwszy śnieg i biały puch pokryje wszystko tworząc
niepowtarzalną aurę świąt... Pięknie:)
Właśnie.Święta. Czas spędzony z rodziną, ubieranie choinki, przyrządzanie potraw...
Smak i zapach naszych potraw zawdzięczamy m.in. ziołom, które dodajemy do naszych dań.

Sklepy oferują bardzo dużą gamę różnych suszonych ziół i przypraw ale oczywiście najwięcej aromatu dają te nie suszone, a więc uprawiane w doniczkach.

Niestety zimą nie możemy sobie pozwolić na świeże zioła z naszego ogródka ale na szczęście istnieje jeszcze inne rozwiązanie:).

Tym rozwiązaniem może być np. parapet!

Możemy na nim uprawiać np.

- tymianek
- kolendrę
- bazylę
- miętę
i wiele innych aromatycznych przypraw.

A oto uprawa estragonu :

Estragon, bylica estragon

(Artemisia dracunculus)

Estragon rośnie dziko w strefie umiarkowanej Azji Środkowej, na stepach
Ukrainy oraz na Kaukazie. Do Europy przywędrował w czasie wypraw krzyżowych,
dlatego zwany jest również "ziołem krzyżowców". W Polsce występuje
jedynie w uprawie, dziko rośnie u nas inny gatunek - bylica piołun, znany ze
swojego gorzkiego smaku.

Popularnym ziołem jest zarówno estragon francuski - mniejszy,
delikatniejszy, o łagodniejszym smaku, jak i estragon rosyjski - o smaku ostrym
i gorzkim.

Świeże i suszone liście estragonu dodaje się do musztardy i octu, a ponadto
do zupy cebulowej, rybnej czy gulaszowej, sosów i sałatek. Dodane podczas
kwaszenia kapusty i ogórków nadają im specyficzny smak i poprawiają jędrność.

Estragon ma również działanie lecznicze - reguluje trawienie i poprawia
przyswajanie składników pokarmowych.

Uprawa:

Estragon lubi miejsca słoneczne - uprawiany w półcieniu traci aromat i smak.
Nie ma zbyt dużych wymagań cieplnych (15-20⁰C). Dobrze rośnie też w skrzynkach na balkonie lub w ogrodzie.
Kwitnie w lipcu. Od lata do jesieni obcinamy ulistnione pędy z kwiatami i
suszymy w pęczkach w przewiewnym miejscu.

Podlewanie:

Umiarkowanie - nadmiar wody na podstawce trzeba usuwać. Ziemię w doniczce
należy lekko spulchniać.

Nawożenie:

W okresie wegetacji raz na miesiąc, nawozami o niewielkim stężeniu.

Przesadzanie:

Jeżeli uprawiamy roślinę dłużej niż rok, to wiosną wymaga przesadzenia do
większej doniczki.

Rozmnażanie:

Estragon rosyjski rozmnażamy z nasion. Nasiona wysiewamy w marcu,
przykrywamy cienką warstwą podłoża, w maju przesadzamy rozsadę do doniczek.

Estragon francuski nie wytwarza zapłodnionych nasion, dlatego rozmnażamy go
przez podział kłączy w kwietniu lub z sadzonek zielonych pobieranych w maju i
ukorzenianych w wilgotnym piasku.

Uwagi:

Bylica estragon nie jest rośliną szczególnie dekoracyjną, ale ze względu na
walory smakowe i lecznicze warto ją uprawiać w domu.

---

www.pieknyogrod-dianthus.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Meble do bardzo wilgotnych ogrodów

Autorem artykułu jest nortpol



W wielu aranżacjach ogrodowych panuje bardzo wysoka wilgotność powietrza, spowodowana elementami wodnymi, wilgotną glebą lub bujną roślinnością. Warto umieszczać w nich trwałe meble ogrodowe wykonane z ocynkowanego aluminium, żeliwa, drewna teakowego oraz z dębu.

Meble z ocynkowanego aluminium są rozwiązaniem bardzo dobrym do aranżacji wilgotnych. Ocynkowane aluminium nie ulega korozji i może być umieszczane nawet w styczności z wodą. Aluminium jest bardzo lekkie, dzięki czemu meble można swobodnie przenosić. Dodatkowo, powierzchni mebli nie trzeba konserwować i mogą one być umieszczane w aranżacji przez cały rok.

Kolejnymi wartymi uwagi meblami są ławki żeliwne. Produkty te cechują się dużą odpornością na zmienne warunki atmosferyczne. Ich duża masa sprawia, że dobrze sprawdzają się w dużych ogrodach. Jeśli żeliwo będzie poddawane regularnej konserwacji, wówczas będzie mogło pozostać w wilgotnym ogrodzie, nawet przez kilkanaście lat w idealnym stanie. Warto pamiętać, że ławki żeliwne bardzo dobrze komponują się w większości aranżacji ogrodowych i stanowią bardzo funkcjonalny element wyposażenia, umieszczany wzdłuż alejek bądź w miejscach wypoczynku.

Meble z drewna teakowego to produkty bardzo odporne na działanie zmiennych warunków atmosferycznych . Zawarty w teaku, naturalny wosk, chroni strukturę drewna przed niekorzystnym działaniem wilgoci i sprawia, że mebel nie wymaga aż tak częstej konserwacji. Dzięki naturalnym woskom zawartym w teaku na jego powierzchni nie tworzą się uszkodzenia, a meble z niego wykonane są odporne na zadrapania.

Kolejną grupą produktów, które warto umieszczać w wilgotnych aranżacjach, są meble ogrodowe z dębu. Dąb jest drewnem odpornym na działanie zmiennych warunków atmosferycznych oraz na ataki szkodników, grzybów i pleśni, powstającej wskutek wysokiej wilgotności powietrza. Meble dębowe wymagają jedynie corocznej konserwacji i umieszczenia w niewielkim oddaleniu od źródeł wody. Dobrym pomysłem jest także ich woskowanie, dzięki któremu wilgoć nie będzie wnikała wewnątrz drewna.

ławki ogrodowe

---

Rogala Beata www.asos.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Uprawa kolendry

Autorem artykułu jest Dianthusek



Tak jak w tytule chciałabym wszystkim zainteresowanym ogrodnictwem i uprawą roślinek oraz osobom, które spędzają dużo czasu w kuchni przygotowując różne potrawy i cenią sobie świeże, własne wychodowane przyprawy, przybliżyć małe a jakże często używane ziółko w kuchni jakim jest kolendra...

Zacznę od ogólnego opisu roślinki czyli skąd przywędrowała do naszych ogródków a później przybliżę bardziej uprawę, podlewanie, nawożenie, rozmnażanie... Wszystko to co jest potrzebne prawdziwemu ogrodnikowi:)

A więc:

KOLENDRA SIEWNA
(Coriandrum sativum)

Pochodzi z południowo-wschodnich rejonów basenu Morza Śródziemnego. Zielone części kolendry, zwłaszcza niedojrzałe nasiona, mają nieprzyjemny zapach pluskiew (stąd wzięła się druga nazwa tej rośliny: pluskiewnik). W czasie dojrzewania ten zapach zanika, roślina zaczyna pachnieć podobnie jak anyż. Zmielonych nasion kolendry używa się jako przyprawy do pierników i ciast oraz wędlin i niektórych potraw z dziczyzny. W postaci wyciągów spirytusowych lub naparów stosuje się ją w schorzeniach przewodu pokarmowego, działa też wykrztuśnie.

Uprawa:

Stanowisko - słoneczne i ciepłe. Kolendra kwitnie od maja do czerwca. Gdy owocostany zaczynają przebarwiać się na kolor jasnobrązowy (od września), wyrywamy roślinę z ziemi, wieszamy w przewiewnym miejscu. Po wyschnięciu otrząsamy nasiona. Nasiona nie dojrzewają równocześnie, więc łodygi należy stopniowo ucinać i suszyć.

Podlewanie:

Regularnie,tak by utrzymać stałą wilgotność podłoża.

Nawożenie:

Kolendra nie lubi obfitego nawożenia - pędy stają się wówczas zbyt długie, a liście jasne i rzadkie.

Przesadzanie i rozmnażanie:

Zbędne, gdyż kolendra jest rośliną jednoroczną. Nasiona wysiewamy w marcu, w przepuszczalne i zasobne podłoże.

---

www.pieknyogrod-dianthus.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Uprawa lubczyku

Autorem artykułu jest Dianthusek



Roślinką, której uprawę chciałabym Wam przybliżyć jest (tak jak w tytule) lubczyk. Oczywiście wielu ludziom kojarzy się jako afrodyzjak dodawany do potraw ale tak jak jeszcze raz później wspomnę nie należy go aż tak przeceniać:)

Uprawa tego ziółka tak jak i innych jest łatwa. Roślinki przyprawowe są dość proste w uprawie dlatego są też odpowiednie dla osób, które chcą zacząć swoją przygodę z ogrodnictwem.

LUBCZYK OGRODOWY

(Levisticum officinale)

To roślina wieloletnia o charakterystycznym zapachu przyprawy maggi, której jest głównym składnikiem. Ojczyzną lubczyku jest Iran. Obecnie można go spotkać także w Europie, zarówno w formie uprawnej, jak i zdziczałej. Hoduje się go dla liści, które dodaje się do potraw lub suszy, oraz dla korzeni, mających właściwości moczopędne (wchodzą m.in. w skład Urosanu) i lekko uspokajające. W medycynie ludowej lubczyk uznawany był od dawna za afrodyzjak, lecz tej jego właściwości nie należy przeceniać.

Uprawa:

Lubczyk lubi stanowiska słoneczne, wystarcza mu temperatura 15-20⁰C. Ukazujące się z końcem czerwca pędy kwiatostanowe należy usuwać, gdyż osłabiają rozwój liści i korzeni.

Podlewanie:

Umiarkowane, tak by nie przesuszyć bryły korzeniowej.

Nawożenie:

Kilka razy w okresie wegetacji, mieszankami wieloskładnikowymi. Jeżeli uprawiamy roślinę w doniczce tylko rok, wystarczająca ilość nawozu znajduje się w podłożu.

Przesadzanie:

W uprawie doniczkowej najlepiej co rok wyprodukować z nasion nową rozsadę, gdyż starsze rośliny zajmują dużo miejsca. Lubczyk wymaga zasobnego, przepuszczalnego podłoża.

Rozmnażanie:

Z nasion wysiewanych w marcu. Gdy siewki wytworzą 3-4 liście, przesadzamy po kilka do większych doniczek. Można też rozmnażać przez podział całych roślin wiosną.

---

www.pieknyogrod-dianthus.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Bukszpan-klasyk wśród żywopłotów

Autorem artykułu jest Wanda Frasiak



Dziś bukszpan przeżywa swój prawdziwy renesans.
Fascynuje nas swoim pięknem, możliwością przycinania go i tworzenie z niego różnych form.
Bukszpan wygląda pięknie, gdy rośnie samotnie, jak również jako element żywopłotu.
Dużą zaletą jest, że jest wiecznie zielony, czy latem, czy zimą.

W czasach starożytnego Rzymu tworzono żywopłoty w Wiecznym Mieście.
W średniowieczu bukszpan, można było zauważyć zadomowionego w przyklasztornych i pałacowych ogrodach.
W okresie baroku bukszpan stał się niezbędną rosliną ówczesnych ogrodów w stylu francuskim.
Ogrodowi artyści tworzyli prawdziwe arcydzieła sztuki ogrodowej.
Dziś żywopłot z bukszpanu zdobi posesję, chroni przed kurzem z ulicy, wiatrem, a czasami przed wścibskimi sąsiadami.
Zimą przydaje się chroniąc ogród i całą posiadłość przed mroźnym wiatrem i burzami śnieżnymi.
Ściany żywopłotu z bukszpanu, mogą również podzielić cały ogród według naszego gustu.
Wysokie krzewy z bukszpanu mogą ukrywać niezbyt estetyczne miejsca w ogrodzie np. jak składowisko kompostu, czy miejsce z pojemnikami na śmieci.
Gęsty, regularnie przycięty żywopłot z bukszpanu ma więc wiele zalet.
Formowane żywopłoty dobrze wyglądają w każdym ogrodzie, nawet można go hodować w ciasnych, przydomowych ogródkach jak i w dużych ogrodach.
Krzewy przycięte w proste formy, doskonale harmonizują z domem mieszkalnym jak i tworzą optyczną ramkę dla pozostałych roślin.
Bukszpan wiecznie zielony, nadaje się nie tylko na żywopłoty, lecz także do umacniania skarp.
Wyrasta na wysokość 60 cm.
Najlepszą porą do przycinania jest lato.
Uprawa bukszpanu polega na pobieraniu nasion z najwyższych roślin, następnie wysiewaniu ich i rozsadzaniu.
Wygląd przyciętych bukszpanów wygląda niesamowicie pięknie i malowniczo.
Zachwyca oko najbardziej konserwatywnych ogrodników jak i artystów.

---

http://www.pasjeogrodow.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Trawnik - jaki wybrać?

Autorem artykułu jest Danuta Karpińska



Na temat zakładania, uprawy i pielęgnacji trawników napisano już mnóstwo artykułów. Ale ponieważ dobrych i praktycznych rad nigdy za wiele (zwłaszcza dla nowicjuszy), warto zapoznać się z każdą publikacją.
Są dwa rodzaje zakładania trawnika.

Trawnik z siewu

Jeśli mamy przeznaczony większy teren na trawnik, zasilona w nawozami mineralnymi (np. Azotoks, Polifoks) w ilości 3 kg na 100 m² powierzchni, przekopana i wyrównana. Na tak przygotowane podłoże, możemy wysiać odpowiednio dobrany rodzaj trawy (dostępne w sklepach ogrodniczych). Przy zakładaniu trawnika z siewu, mamy większą pewność co do jakości materiału siewnego, ponieważ sami dobieramy odpowiedni skład mieszanki nasion. Należy również przeprowadzić analizę chemiczną próbki ziemi, żeby uniknąć niepotrzebnych rozczarowań, jeśli okaże się, że nawożenie gleby „na oko” nie przyniosło rezultatów. Koszt takiej analizy jest stosunkowo niewielki (ok. 100 zł). Zamiast analizy, można po prostu sprawdzić odczyn (pH) gleby, który dla trawy powinien wynosić od 6,0 do 7,5. Jeżeli pH jest niższe niż 6,0 to glebę wapnujemy (np. kredą w proszku), a jeżeli jest wyższe niż 7,5, to zakwaszamy siarczanowym lub kwaśnym torfem.

Wcześniej wspomniałam o odpowiednio dobranym rodzaju trawy. Co to oznacza? Chodzi o to, że jak w każdym ogrodzie, są miejsca bardziej nasłonecznione, zacienione, pod drzewami itp. W związku z tym, należy zaopatrzyć się w kilka rodzajów trawy i odpowiednio wysiewać.

Trawnik z rolki

Zakładanie trawnika z rolki jest nieco droższe, ale za to efekty są szybsze. Ze względu właśnie na koszt, taki trawnik zakładamy w mniejszych ogrodach, w których przeznaczyliśmy mniejszą powierzchnię pod trawę. I tak jak w poprzednim przypadku, należy pamiętać o przygotowaniu podłoża, tzn.: odchwaszczeniu gleby, dokonaniu odczytu pH, zasileniu gleby odpowiednimi nawozami mineralnymi, przekopaniu i wyrównaniu terenu.

Zamówiona przez nas trawa w rolce, powinna być dostarczona w odpowiednim stanie (trawą do środka), na paletach zabezpieczonych po bokach folią. Liście powinny być przycięte na wys. ok. 3-4 cm i mieć żywozieloną barwę. Warstwa korzeni powinna mieć równą grubość 2-3 cm i zawierać podłoże, w którym rosła wcześniej. Rozłożenie trawnika na uprzednio przygotowany teren powinno odbyć się od razu po dostarczeniu, gdyż przetrzymywanie jej w stanie zwiniętym, może zakończyć się dla niej zniszczeniem.

W obu przypadkach założonych trawników, musimy pamiętać o obfitym podlaniu. Przez pierwsze 2-3 tygodnie, starajmy się nie użytkować trawnika, aby młoda trawa z wysiewu mogła urosnąć i ukorzenić się, oraz by darń z rolki mogła swobodnie przekorzenić się z podłożem.

Piękny i dobrze utrzymany trawnik da nam wiele radości i satysfakcji.

---

www.ogrodmarzenie.blogspot.com

Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zaaranżować ogród w stylu wiejskim?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Ogród to miejsce, które ma przynosić ukojenie dla starganych zmysłów i jednocześnie cieszyć oczy, wszak zieleń ma na zmęczone oczy zbawienny wpływ. Aby nasz ogród zachwycał, trzeba wcześniej zaplanować jego wygląd.

Przede wszystkim musimy zdecydować się na jakiś określony styl. Musi on być dopasowany do naszego gustu, umiejętności, czasu jaki możemy poświęcić na pielęgnację oraz ukształtowania działki. Możemy przyjąć określoną konwencję – czy ma to być ogród w stylu francuskim, angielskim, japońskim a może po prostu ogródek wiejski? To zależy czego oczekujemy od naszej zielonej oazy. Pozornie najprostszy jest w założeniu ogród wiejski, bo z założenia może panować w nim lekki nieład, a rośliny potrzebne do jego utworzenia to dobrze znane nam drzewa owocowe: wiśnie, jabłonie, czereśnie, śliwy, grusze oraz krzewy: porzeczki, maliny, agrest, aronia.

Do tego warzywa, czyli tradycyjnie: marchew, pietruszka, seler, kapusta, sałata, por, buraki, ogórki, groch, fasola, rzodkiew, kalarepa, kalafior. Popularnością na polskich działkach cieszą się także bardziej wyszukane warzywa: kapusta pekińska, papryka, brokuły. Obowiązkowo w ogrodzie wiejskim musi znaleźć się miejsce na zioła: miętę, majeranek, bazylia nie są wymagające. Kto wyobraża sobie ogród bez takich przysmaków jak pomidory, truskawki lub poziomki? I tu niespodzianka – zapanowanie nad tymi wszystkimi roślinami wcale nie jest łatwe, bo każda z nich potrzebuje nieco innych warunków, siania lub sadzenia w innym czasie. Trzeba mieć sporo doświadczenia w uprawie roślin, aby wyrosły naprawdę piękne.

W ogrodzie wiejskim nie może zabraknąć miejsca na elementy ozdobne. Doskonale prezentują się różnokolorowe kwiaty, które nie wymagają dużych nakładów pracy: dalie, ostrożki, malwy, piwonie, astry zwane marcinkami, naparstnice, floksy, lwie paszcze, maciejki, niezapominajki, cynie, tulipany. Jeśli ktoś preferuje bardziej pokaźne kwiaty, może pokusić się o pnące róże, czarny bez, jaśminowiec. Funkcję estetyczną może także pełnić winorośl, która na jesieni obrodzi w pyszne winogrona. Owoce można nie tylko zjeść, ale również wykorzystać do zrobienia domowego wina. Także słonecznik spełnia funkcje praktyczne i estetyczne.

Do wiejskiego ogrodu pasują elementy architektoniczne w rustykalnym stylu, czyli wszelkie drewniane płotki, altany i meble ogrodowe. Bardzo dobrze komponują się wiklinowe dodatki: krzesła, stoliki, ozdoby. Wiklina jest nieco kłopotliwa, gdyż jej niska odporność na wilgoć i promienie słoneczne zmusza do przechowywania jej w zadaszonych miejscach. Gliniane dodatki i donice nadadzą nieco uroku cepelii. Ścieżki mogą być wyłożone naturalnym kamieniem lub ryflowanym drewnem.

---

Donice do Twojego ogrodu


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zaaranżować taras?

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Taras to miejsc strategiczne na mapie naszego ogrodu. Właśnie to miejsce jest granicą między domem a ogrodem, więc musi być odpowiednio zaaranżowany, aby pasował i do ogrodu, i do domu.

Niestety, często taras to miejsce bez ładu i składu, na którym królują plastikowe meble. A przecież często jet wizytówka naszego domu, szczególnie w przypadku, gdy widać go z ulicy. Dlatego powinien być estetyczny, ale z drugiej strony urządzony tak, aby domownicy nie czuli się skrępowani tym, że sąsiedzi lub przechodnie zaglądają im do ogródka.

Aby temu zapobiec można osłonić taras drewnianymi , bambusowymi lub wiklinowymi panelami. To zapewni także ochronę przed wiatrem oraz zbyt natarczywym słońcem – jeżeli taras znajduje się po południowej stronie domu. Wielbiciele zieleni na pewno skuszą się na osadzenie przy tarasie roślin pnących, takich jak bluszcz czy wysokopienne róże. Nadają one romantycznego charakteru. Przed palącym słońcem osłoni zadaszenie, lub w przypadku jego braku płócienny parasol albo markiza. Te dwa ostatnie rozwiązania mają tę przewagę, że można je złożyć w dowolnym momencie, dzięki czemu nie zabieramy światła, które mogłoby oświetlić pokój w czasie zimy.

Najważniejszym elementem tarasu są meble. Te plastikowe mają jedną zaletę – są tanie. I na tym ich zalety się kończą. Po pierwsze – wyglądają dość tandetnie i psują całą aranżację. Nawet jeśli ogród i dom wyglądają pięknie, to plastikowe krzesła i stolik burzą całą kompozycję. Lepiej wybrać nieco droższe meble wykonane w wikliny lub drewniane. Takie mebelki można kupić zarówno w marketach budowlanych jak i u lokalnych producentów i stolarzy. Meble z naturalnych surowców doskonale pasują do ogrodów w stylu wiejskich, ale także mogą być zastosowane w ogrodach stylizowanych na angielskie lub kolonialne. Najdroższe i najbardziej eleganckie są meble metalowe. Wcale nie muszą być ciężkie i wyglądać topornie. Najnowsze modele mają wykończenia ażurowe, które wyglądają niczym koronki lub nerwy liścia.

Na dodatek są wygodne, bo wyposażone w miękkie poduchy, dzięki którym możemy usadowić się niczym na kanapie w salonie. Do nowoczesnego domu i ogrody można dopasować nowoczesny taras z meblami betonowymi. Są bardzo trwałe. Podobnie jak te metalowe, producent zaopatrzył je w poduszki na siedziskach. Natomiast blat stołu wykonany jest ze szkła odpornego na stłuczenie.

---

Markety budowlane są sposobem na oszczędzanie pieniędzy i dobry wybór


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Narzędzia ogrodnicze dla początkujących

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki



Dla osób dopiero zaczynających przygodę z ogrodnictwem problemem może być nie tylko zorganizowanie harmonogramu prac, ale także ich wykonanie, bo przecież teoria i praktyka nie zawsze idą w parze. Aby praca była możliwe jak najlżejsza, trzeba uzbroić się w dobre narzędzia ogrodnicze.

Wybierając narzędzia trzeba mieć na uwadze ich wykonanie i jakość. Nie warto inwestować w bylejakość, bo rzeczy szybko się zepsują i będziemy narażeni na kolejne koszty. Dobry sprzęt kosztuje trochę więcej, ale będzie służył latami. Dlatego wybieraj takie narzędzia, które są odporne na rdzewienie i wyginanie, wykonane z solidnych materiałów. Co z tego, że zaoszczędzisz na taniej szpadzie, jeśli jej trzonek złamie się pierwszego dnia przekopywania ziemi. Wszelkie sekatory i nożyce muszą być wygodne w użyciu, a ich mechanizm wykonany tak, żeby nie wymagały dużego wysiłku przy przycinaniu drobnych gałęzi i krzewów. Tyle o jakości.

W co się zaopatrzyć? Na początek nie warto wyrzucać pieniędzy na wysokiej klasy profesjonalny sprzęt, taki jak kosiarki spalinowe czy traktorki – szczególnie gdy masz małą działkę. Do niezbędnego minimum należy kilka prostych narzędzi. Szpadel i grabie to absolutna podstawa. Przekopywanie ziemi wykopywanie dołków, grabienie liści i skoszonej trawy to czynności niezbędne do utrzymania ładnego ogrodu. Trawnik od czasu do czasu trzeba napowietrzać, więc przydadzą się kanadyjki, czyli takie widły o spłaszczonych zębach, którymi nakłuwa się glebę. Do usuwania chwastów przyda się motyka z ostrzem, które można samodzielnie naostrzyć. Do przycinania suchych lub chorych gałązek – sekator. Podlewanie to bardzo ważna rzecz w czasie, gdy natura skąpi deszczu, więc przygotuj się na to, że będziesz musiał nosić wodę w konewce. Chyba że zdrowie lub lenistwo nie pozwala ci na dźwiganie – wtedy użyj węży ogrodowych lub zraszaczy. Długość węża trzeba dobrać do długości działki. Najprostszą kosiarką idealna do małych trawników jest kosiarka ręczna, niewielka i prosta w obsłudze.

Jeszcze jedna, niezmiernie istotna sprawa – przechowywanie narzędzi. Nie można pozostawiać ich byle gdzie, bo to nie tylko nieestetycznie wygląda, ale może być niebezpieczne. W końcu narzędzia są ostre, więc sekator spadający ze stolika w letni dzień, kiedy mamy na nogach lekkie buty, może skończyć się rozcięciem skóry. Najlepiej przechowywać narzędzia w garażu, piwnicy, altanie lub innym pomieszczeniu gospodarczym. Z uwagi na to, że działki częstokroć oddalone są od miejsca zamieszkania, a złodziei nie brakuje, warto trzymać przyrządy pod kłódką, szczególnie te bardziej kosztowne.

---

Praktyczne kłódki gwarancją bezpieczeństwa


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Aranżacje usytuowane na nierównym terenie

Autorem artykułu jest nortpol



Niektóre aranżacje ogrodowe usytuowane są na bardzo nierównym i górzystym terenie. Dotyczy to w szczególności ogrodów skalnych, których inspiracją są tereny górskie, wysadzone różnorodnymi kamieniami.

W miejscach tych należy umieszczać jedynie stabilne i bezpieczne elementy, które będą mogły być użytkowane nie tylko przez osoby dorosłe, ale i przez dzieci.Szczególnie ważne w aranżacjach usytuowanych na nierównym terenie, jest wybór odpowiednich, stabilnych mebli. Stabilne meble do ogrodu pozwalają bowiem na wygodny i bezpieczny wypoczynek na świeżym powietrzu. W przestronnych aranżacjach górzystych bardzo dobrze sprawdzają się meble wykonane z żeliwa. Na szczególną uwagę zasługują ławki ogrodowe z żeliwa które umieszcza się w aranżacjach ogrodowych na stale. Produkty te mogą być umieszczane nawet na bardzo nierównym terenie, dzięki wkopaniu lub wmurowaniu w ziemie są bardzo stabilne. Żeliwo jest tworzywem dość ciężkim, dlatego często wykonuje się z niego stabilne meble do ogrodu. Produkty te są odporne na przechylenia i uszkodzenia a dzięki dużej masie, nie ulegają przewróceniu i bardzo stabilnie trzymają się podłoża.

Kolejnymi wartymi uwagi, stabilnymi meblami, są produkty wykonane z drewna dębowego. Ławki ogrodowe, krzesła i stoły dębowe są bardzo odporne na działanie zmiennych warunków atmosferycznych, a dzięki ich większej masie, nadają się do umieszczenia w aranżacjach usytuowanych na nierównym terenie. Drewno dębowe jest odporne na złamania a meble z niego wykonane nie przewracają się ani nie przechylają. Warto jednak zadbać o to, aby dębowe krzesła, stoły i ławki były regularnie konserwowane. Wszystkie polaczenia elementów drewnianych muszą być mocno dokręcone, ponieważ już niewielkie poluzowanie mocowań, może prowadzić do zmniejszenia stabilności mebli.

W aranżacjach usytuowanych na górzystym terenie nie poleca się mebli plastikowych, które wymagają stabilnego podłoża. Krzesła i ławki plastikowe, usytuowane na nierównym terenie mogą szybko popękać, a ich nóżki pod wpływem nierównomiernego obciążenia, mogą się szybko połamać.

ławka ogrodowa

---

Rogala Beata www.asos.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Aranżacja ogrodu ekonomiczna w utrzymaniu

Autorem artykułu jest nortpol



Założenie ogrodu, często jest dość kosztownym przedsięwzięciem. Jednak warto wydać na nie nawet dużą ilość pieniędzy, bowiem w większości przypadków, ogród droższy w wybudowaniu jest o wiele bardziej ekonomiczny w późniejszym, codziennym użytkowaniu

Najprostszym sposobem na stworzenie aranżacji ekonomicznej w utrzymaniu, jest odpowiedni dobór roślin oraz nawierzchni. Niektóre krzewy trawy i pnącza wymagają bardzo czasochłonnych i kosztownych zabiegów pielęgnacyjnych, które trzeba powtarzać dość często. W ich miejscu można jednak umieścić rabaty kwiatowe lub skalniaki, które będą droższe w zakupie, lecz ich pielęgnacja będzie zdecydowanie mniej kosztowna oraz czasochłonna.

Aranżacja tania w eksploatacji to także odporne na zmienne warunki atmosferyczne, trwałe meble ogrodowe. Zakup krzeseł ławek czy stołów, wykonanych z drewna dębowego, teakowego, żeliwa, technorattanu bądź ocynkowanego aluminium może być dość dużym, jednokrotnym wydatkiem. Jednak meble wykonane z tych tworzyw są niezwykle żywotne i odporne na działanie niekorzystnych warunków atmosferycznych. Zakup trwałych mebli ogrodowych jest inwestycją na długie lata i może być w dłuższej perspektywie o wiele bardziej opłacalny i ekonomiczny, niż zakup mebli gorszych jakościowo, wykonanych np. z plastiku. Mniej odporne meble, szybko ulegają uszkodzeniom, trzeba je częściej konserwować a ich powłoka szybciej matowieje i staje się nieestetyczna. Tanie meble trzeba wymieniać, co rok lub dwa, z kolei trwałe meble ogrodowe, wykonane z dobrych jakościowo materiałów, są w stanie przetrwać w aranżacji ogrodowej nawet przez kilkanaście lat.

Kolejnym sposobem na stworzenie ekonomicznej aranżacji ogrodowej, jest wykorzystanie oszczędzających wodę, systemów nawadniających. Pobór wody przez tańsze modele urządzeń może być bardzo duży, jednak, jeśli systemy nawadniające będą odpowiednio ulokowane w ogrodzie, może okazać się, że ich nawadnianie jest jeszcze bardziej ekonomiczne niż podlewanie ręczne. Warto także zauważyć, że w pobliżu nowoczesnych systemów nawadniających, można umieszczać trwałe meble ogrodowe, wykonane z żeliwa lub ocynkowanego aluminium, co dodatkowo podwyższy estetykę ogrodu.

ławki ogrodowe

---

Rogala Beata www.asos.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Uprawa melisy

Autorem artykułu jest Dianthusek



Opis uprawy tej roślinki na pewno zaciekawi osoby, które lubią i stosują domowe sposoby zamiast tabletek. Ziółko to znane jest ze swoich właściwości uspokajających:) Czy już wiecie o jakiej roślince będzie mowa?

Tak, tak, tak:) jak już się większość domyśla tą roślinką, o której upawie napiszę będzie melisa:). Tak dobrze nam znana i często też uprawiana w ogródkach przez nasze babcie i mamy.

Myślę, że osoby lubiące herbatki ziołowe będą zainteresowane uprawą melisy. A oto parę rad jak wyhodować sobie taką roślinkę w ogródku, domu, na parapecie.

MELISA LEKARSKA

(Melissa officinalis)

Pochodzi ze wschodnich rejonów Morza Śródziemnego. Ma ładne, sercowate, jasnozielone liście oraz różowe lub niebieskawe kwiaty. Znana była już w starożytności, jej liście o przyjemnym cytrynowym zapachu dodawano do potraw. Obecnie używa się ich głównie do sałatek, mięs i ryb. Stosowana jest raczej w celach leczniczych - działa uspokajająco, ułatwia zasypianie. Napar z melisy doskonale zastępuje herbatę.

Uprawa:

Latem melisa lubi miejsca słoneczne i ciepłe (25-30⁰C), zimą nieco chłodniejsze. Tuż przed kwitnieniem ścinamy wierzchołki pędów i suszymy. Po przycięciu roślina wypuszcza nowe pędy.

Podlewanie:

Zapewniamy stałą, równomierną wilgotność podłoża.

Nawożenie:

Można nawozić nawozami wieloskładnikowymi, raz w miesiącu.

Przesadzanie:

W przypadku wieloletniej uprawy wiosną każdego roku, w przepuszczalne, zasobne w próchnicę podłoże.

Rozmnażanie:

Z nasion wysiewanych w marcu - kwietniu do doniczek na głębokość około 0,5cm. Utrzymujemy stałą wilgotność podłoża i temperaturę około 22⁰C. Melisę można również rozmnażać przez podział starszych roślin.

---

www.pieknyogrod-dianthus.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak efektywnie i szybko zebrać liście z trawnika?

Autorem artykułu jest Sebastian Krajewski



Era ręcznego grabienia liści z dużych powierzchni trawników przechodzi powoli do historii. Może jeszcze tylko w ogrodach królewskich w Anglii jest to wymagane i przestrzegane. Obecnie dążymy do maksymalnego uproszczenia i przyspieszenia wszystkich prac pielęgnacyjnych w ogrodzie, oczywiście bez szkody dla roślin i samego ogrodu.

Zebranie liści z trawnika jest jedną z najważniejszych czynności, którą musimy wykonać jesienią w ogrodzie. Jest to czynność dość nieskomplikowana ale nudna. Jeśli jednak chcemy, aby nasz trawnik wiosną szybciej wrócił do formy nie możemy o tym zapomnieć. Jak tę czynność usprawnić?

Możesz korzystać z urządzeń przeznaczonych do tego rodzaju pracy a więc z odkurzaczy i dmuchaw do liści. Na duże powierzchnie jest to być może sensowny zakup, ale w małym ogrodzie to już niekoniecznie. Po pierwsze musisz urządzenie. Dobrej jakości maszyna wcale nie jest tania. Ponadto trzeba o nią dbać i ją przechowywać by użyć najwyżej kilka razy w roku. W czasie pracy trzeba ją zwykle dźwigać, a maszyna + pełen worek to już ciężar kilkunastu kilogramów. Jeśli naprawdę jest to sprzęt niezbędny w twoim ogrodzie to zainwestuj w odkurzacz na kółkach. Oczywiście możesz też taką usługę zlecić ogrodnikowi.

Jeśli nie odkurzacz to dmuchawa. Urządzenie dużej mocy poradzi sobie także z mokrymi i mocno przylegającymi do trawy liśćmi. Zdmuchujesz liście na kupkę ale później musisz je ręcznie zapakować do worków czy na taczkę i wywieź. Liście nie są też rozdrobnione jak to się dzieje przy dobrej jakości odkurzaczach.

Ale jest prostsze rozwiązanie. Prawie każdy właściciel trawnika posiada kosiarkę i właśnie ją polecam użyć do zbierania liści z trawnika. Oczywiście to nie może być kosiarka ręczna czy listwowa, ale najpopularniejsza w Polsce kosiarka rotacyjna. Ustawiamy wysokość koszenia w najwyższym położeniu i ruszamy na trawnik. Podmuch powietrza wywołany obracającym się nożem uniesie liście, które ładnie rozdrobnione trafiają do kosza i później nadają się idealnie do kompostowania. Jeśli mamy regulację obrotów to możemy ustawić ją na maksimum. Jeśli przy okazji skrócimy trochę trawę, to absolutnie nic jej to nie zaszkodzi. Jest tylko jeden mankament tej metody, mianowicie liście muszą opaść stosunkowo niedługo przed „zbiorem”. Nie zbierzemy w ten sposób liści zalegających na trawniku tygodniami i do tego nie powinniśmy dopuścić także dla dobra trawnika.

Jest jeszcze jedna metoda „ręczna”, którą możemy zastosować na małej powierzchni, w najbardziej newralgicznym miejscu lub dla ochrony przed liśćmi i igłami (modrzew!) naszych rabat. Otóż jeśli spodziewamy się przymrozków rozwijamy pod drzewami agrowłókninę (tę białą używaną wiosną do przyspieszania wzrostu roślin). Duża część drzew gubi liście właśnie po pierwszych konkretnych przymrozkach i większą część z tego opadu możemy wyłapać na płachtę włókniny. Zwijamy ją później tak jak obrus z okruchami ze stołu i wynosimy liście na kompost czy też pakujemy do worków. Włókniny nie powinniśmy zbyt gwałtownie zdejmować z roślin jeśli zaskoczył nas mróz, aby nie przemarzły one.

---

Sebastian Krajewski, ogrodnik z wykształcenia, zawodu i zamiłowania.

www.ogrodniksebastian.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wykorzystanie lustra w ogrodach przydomowych i architekturze krajobrazu.

Autorem artykułu jest Sebastian Krajewski



Lustro jest stosunkowo nowym materiałem w projektowaniu terenów zieleni, którego artystyczngo potencjału projektanci ogrodów i architekci krajobrazu z pewnością jeszcze do końca nie odkryli.

Pierwsze co rzuca się w oczy przy wykorzystaniu luster w kompozycji, to możliwość uzyskania niesamowitego efektu wielowarstwowości i głębi. Jest to materiał „tylko dla odważnych” i dosyć trudny do zastosowania. W ogrodach przydomowych praktycznie niewykorzystywany. Najczęściej można go zobaczyć w projektach konkursowych i na wystawach ogrodniczych. Zwykle są to nowoczesne, czy wręcz awangardowe projekty. Chociaż lustro jest na tyle uniwersalnym materiałem, że może znaleźć swoje miejsce także w bardziej tradycyjnych ogrodach, pozwalając tworzyć złudzenie większej ilości ogrodowych komnat i zakątków.

Na uwagę zasługuje także połączenie lustra z wodą. Przede wszystkim bieżącą, ale nie tylko. Lustro może także wodę imitować. Płasko ułożona tafla odpowiednio obsadzona roślinnością, do złudzenia przypomina małe oczko wodne.

Jest to także materiał stosunkowo tani i łatwy w obróbce. Cięcie i klejenie przy wykorzystaniu odpowiednich materiałów i narzędzi nie jest trudne.

Podstawową wadą lustra jest jego kruchość, co skutecznie eliminuje je z miejskich terenów zieleni i parków. Pewną „wandaloodporną” namiastką lustra może być polerowana stal szlachetna.

Lustro jest także mało odporne na warunki atmosferyczne. Pod gołym niebem wytrzymuje maksymalnie kilka lat, potem matowieje, odpada emalia, pojawiają się rysy. Mało estetycznie wyglądają pojawiające się po deszczu zacieki. To też jest poważna wada lustra. Aby zdobiło i pełniło inne funkcje w ogrodzie lustro musi być czyste.

Mimo wszystko uważam, iż warto o lustrze pamiętać przy projektowaniu ogrodów, gdyż rzadko który materiał może tak bardzo optycznie powiększyć przestrzeń.

---

Sebastian Krajewski, ogrodnik z wykształcenia, zawodu i zamiłowania www.ogrodniksebastian.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wiśnie bez podkładek

Autorem artykułu jest robert potoczny



Czy warto posadzić wiśnię na własnych korzeniach zamiast szczepioną na podkładce? Wiele ludzi zastanawia się czy to ma jakieś znaczenie, myślę że ten artykuł rozwieje wasze wątpliwości.

W przypadku wiśni mamy dwa rodzaje drzew: dwuelementowe - okulizowanena podkładkach oraz jednoelementowe - na własnych korzeniach. W masowej produkcji szkółkarskiej znajdują się drzewa dwuelemenowe, okulizowane na podkładkach czereśni ptasiej lub antypki. Na glebach słabych, okresowosuchych, znacznie lepiej będą rosły i owocowały drzewa na antypce.

Na żyznych stanowiskach obydwa rodzaje drzew będą dobrze sobie radzić, ale drzewa na czereśni ptasiej będą rosły znaczniej silniej niż na antypce. Często lokalnie na targowiskach, a także w niektórych szkółkach, można też kupić drzewka jednoelementowe. Ten rodzaj drzew wiśni jest najstarszym użytkowanym przez człowieka. Może być on uzyskiwany z odrostów korzeniowych, z sadzonek zielnych oraz kultur tkankowych (in vitro). Zodrostów korzeniowych produkowane są sokówki lokalne - typy wiśni o bardzo dużych walorach przetwórczych, ale stosunkowo drobnych owocach o ciemnym, intensywnie barwiącym soku. Niektóre z nich, jak Wiślanka ze Słupi Nadbrzeżnej, zostały wpisane na listę produktów tradycyjnych Uni Europejskiej.

W województwie świętokrzyskim mają one ważne znaczenie gospodarcze. Badania wykonane w gospodarstwach doświadczalnych UP w Lublinie, UP w Poznaniu, IO w Skierniewicach wykazały podobną zdolność plonowania drzew odmian uprawnych wiśni uzyskanych z sadzonek zielnych, jak i okulizowanych na podkładach. Wyniki doświadczen uzyskanych w gospodarstwach doświadczalnych na Wyżynie Sandomierskiej oraz w okolicach Krakowa potwierdzają dużą przydatnść sadowniczą drzew jednoelementowych odmianyŁutówka uzyskanych in vitro(podobną jak drzew dwuelementowych). Dobre rezultaty plonowania w doświadczeniach z drzewami własnokorzeniowymi otrzymano także dla odmian Kelleris16 i Nefris.

Wprzypadku odmiany Northstar, o najsłabszym wzroście, drzewa własnokorzeniowe plonowały słabiej niż dwuelementowe. Dlatego można stwierdzić, że drzewa własnokorzeniowe są przydatne do nasadzeń zarówno na działkach, w ogrodach przydomowych, jak i w szdach. Przy podobnym plonowaniu rosną one słabiej i mogą być sadzone w bardziej zwartej rozstawie niż te okulizowane na podkładkach. Nie należy sie obawiać pogorszenia jakości owoców zbieranych z drzew własnokorzeniowych. Ich wadą jest natomiast to, że z chwilą wejścia w pełnię owocowania (około 8-9 roku po posadzeniu) i stosowania silniejszego cięcia, zaczynają tworzyć odrosty korzeniowe. Jeśli nie chcemy ich wykorzystać do rozmnarzania, należy je wycinać. Zabieg ten jest szczególnie ważny przy stosowaniu odchwaszczania herbicydami systematycznymi(np. Roundup). Na kilka dni przed opryskiwaniem chwastów odrosty muszą być tak nisko przycięte, aby nie zostały na nich żadne liście. Jeśli tego nie zrobimy, herbicydy przedostaną się z odrostów i objawy ich toksyczności będziemy mieć na wierzchołkach drzew.

---

nico26


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Leśne klimaty

Autorem artykułu jest robert potoczny



Borówka Brusznica jako roślina ze skórzastymi, zielonymi liśćmi, masą białych kwiatów a następnie czerwonych owoców,może stanowić dekoracyjny element ogrodu. Wymaga stanowiska słonecznego lub półcienia, podłoża o niskim pH i dostatecznej wilgotności.

Borówka brusznica należy do rodziny wrzosowatych i jest krewniaczką borówki wysokiej oraz jagody czarnej. Brusznicę można w stanie dzikim spotkać w naszych lasach. Jest to niska (30- 50 cm ), zimozielona krzewinka, stosunkowo wytrzymała na mróz, a okrywa śnieżna dodatkowo chroni ją przed przemarznięciem. Roślina rozrasta się za pomocą podziemnych pędów, zwanych rozłogami. Korzenie pozbawione włośników, rozmieszczone są bardzo płytko w glebie, współżyją z grzybami mikoryzowymi, dzięki którym roślina jest lepiej odżywiona.

Borówka brusznica wytwarza dzwonkowate, białe kwiaty zebrane w grona. Zapylane są one przez owady. W okres owocowania roślinki wchodzą w drugim roku po posadzeniu, a u niektórych odmian kwitnienie i owocowanie jest dwukrotne. W połowie maja na pędach dwuletnich rozwijają się kwiaty, z których owoce dojrzewają na początku sierpnia. Następne kwiaty tworzą się na nowych przyrostach w końcu lipca lub na początku sierpnia. Drugie owocowanie, jesienią, jest obfite i można wtedy nawet zebrać do 600g z krzewu.

WŁAŚCIWOŚCI OWOCÓW. Ze względu na barwę owoców, brusznica nazywana jest borówką czerwoną. Jagody nierównomierne dojrzewają w gronach, są nieco mączyste, różoe lub czerwone, kwaśne w smaku i nie nadają się do bezpośredniego spożycia. Można z nich wykonać dżemy, konfitury do ciemnych mięs i dziczyzny, likiery, czy dodawać do deserów. Owoce zawierają dużo żelaza i fosforu, antocyjany i inne fenole, które mają właściwości prozdrowotne, antyutleniające. Duża zawartość kwasu benzoesowego pozwala na wydłużenie trwałości owoców.

JAK UPRAWIAĆ BRUSZNICĘ?

Stanowisko. Należy je przygotować podobnie jak pod borówkę amerykańską. Jak wszystkie wrzosowate brusznica lubi kwaśne gleby, dlatego warto wymienić podłoże pod jej uprawę. Dołki głębokości 30 cm wypełnia się kwaśnym torfem, a następnie sadzi się rośliny.

Sadzenie. Zakupione w szkółce sadzonki doniczkowe sadzi się w rozstawie 25x25 cm - chcąc uzyskać zwarty dywan lub co 30 cm w rzędzie i 1 m między rzędami- w uprawie rzędowej. Po posadzeniu należy dbać o dobrą wilgotność gleby i systematycznie ją odchwaszczać. Korzenie roślin są bardzo delikatne i płytko położone, dlatego konieczne jast ściółkowanie podłoża korą lub trocinami z drzew iglastych, co ograniczy zachwaszczenie oraz parowanie wody. W takich warunkach, w pulchnym podłożu o odpowiednim pH (3,5), rośliny szybko wytworzą podziemne pędy i zarosną poletko.

Nawożenie. Konieczne jest coroczne zakwaszanie podłoża. Wczesną wiosną stosuje się jednorazowo ok. 0,1 kg siarczanu amonu, a jesienią superfosfat- 0,2 kg i siarczan potasu- 0,3 kg.

Cięcie. Brusznica wymaga odmłodzenia poprzez przycięcie co 4-5 lat, ale dopiero od momentu wejścia w pełnię owocowania, czyli po 3-4 latach. Wtedy, wczesną wiosną, przycina się krzewy 1-2 cm nad glebą. W efekcie wyrosną młode pędy, na których uformują się kwiaty.

---

krzewydrzewa.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Glebowi lokatorzy

Autorem artykułu jest robert potoczny



Każdy, kto myśli o ekologicznej uprawie i ochronie roślin na działce musi pamiętać, że u podstawy rozwoju i plonowania roślin leży gleba z jej właściwościami.

Wszystkie organizmy, które występują w glebie są jej potrzebne, a pomiędzy sobą tworzą trudną do ogarnięcia sieć powiązań nazywanych w ekologii pokarmowymi lub torficznymi. I tylko nieliczne, spośród występujących w środowisku glebowym gatunków zwierzęcych stają się w pewnych sytuacjach szkodnikami, czyli tymi, które uszkadzają lub całkowicie niszczą uprawiane przez nas rośliny.

Co można zobaczyć? W trakcie przekopywania gleby w ogrodzie dostrzegamy tylko niewielki ułamek procenta mieszkańców "podziemi" oraz wierzchniej warstwy gleby. Widzimy umykające spod łopaty, najczęściej czarne chrząszcze biegaczowate, nie zdając sobie sprawy, że to właśnie one, będąc w większości drapieżnikami, likwidują nadmiar innych owadów, których, bez obecności biegaczowatych, byłoby naprawdę dużo. Te najmniejsze spośród biegaczy zjsdają oczywiście drobne owady w ich różnych stadiach rozwojowych- jaja śmietek, oprzędzików i wiele innych. Te większe, atakują owady o większych rozmiarach- larwy muchówek, gąsienice i poczwarki motyli, a także (w przypadku największych gatunków) ślimaki i nawet dżdżownice.

Obok biegaczowatych, uważny obserwator dostrzeże także niewielkie, najczęściej drobne chrząszcze o skróconych skrzydłach, zaliczane do rodziny kusakowatych, także drapieżne, lub- jak to ma miejsce w przypadku rydzenicy- rozwijające się w bobówkach muchówek.

Biegaczowate i kusakowate, które są mieszkańcami powierzchni gleby lub jej wierzchniej warstwy, nie są jednak najliczniejszymi wśród jej mieszkańców . Pomiędzy grudkami gleby żyje niezwykle liczna "społeczność" bardzo drobnych organizmów zwoerzęcych, kiedyś zaliczanych do bezskrzydłych owadów, a obecnie tworzących zupełnie odrębną grupę stawonogów nazywanych skoczogonkami. Tych trudnych do zauważenia, skaczących zwierząt jest naprawdę dużo. Skoczogonki to niezwykle ważne ogniwo w przemianach glebowych- w przerabianiu szczątków roślinnych w to, co później przyswajają rośliny. Obok nich podobną rolę spełniają roztocza, wśród których, obok gatunków odżywiających się szczątkami organicznymi, są także drapieżne, mające za pokarm inne drobne organizmy.

Przekopując ziemię, zwłaszcza gliniastą, bez trudu dostrzeże się dżdżownice, przebywające w ciągu dnia w glebie, natomiast nocą wciągające z powierzchni do norek częściowo rozłożone liście. Znacznie liczniejsze od dżdżownic są spokrewnione z nimi wazonkowce- zwierzęta długości od 1 do 50 mm. Odżywiają się one martwymi szczątkami roślinnymi, opadłymi liśćmi, a także, co jest szczególnie istotne z punktu widzenia ochrony roślin, roślinożernymi nicieniami. Jeszcze więcej może być w glebie nicieni, a wśród setek gatunków są zarówno takie, które rozwijają się w martwych szczątkach roślinnych, drapieżne, odżywiające się np. innymi nicieniami oraz te, stosunkowo mało liczne, które z racji rozwijania się na uprawnych roślinach określamy mianem szkodników.

Oczywiście gleba jest także miejscem rozwoju wielu innych gatunków zwierzęcych. Tutaj zakładają swoje gniazda mrówki, składają jaja zarówno owady, jak i ślimaki. Płycej lub głębiej pod powierzchnią można znaleźć larwy i poczwarki licznych gatunków muchówek, błonkówek czy motyli. Pomiędzy grudkami ziemi składają jaja ślimaki, a wierzchnia jej warstwa stanowi dla nich schronienie w przypadku niekorzystnych warunków. Pod powierzchnią drąży tunele turkuć podjadek- drapieżny owad uszkadzający także rośliny oraz kret, którego pokarmem są w głównej mierze dżdżownice dostające się w trakcie pionowych wędrówek w glebie do krecich tuneli.

---

nico26-krzewy.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dlaczego giną pszczoły?

Autorem artykułu jest robert potoczny



Bez przesady można powiedzieć, że od pszczół zależy życie na ziemi. To one zapylają znaczną część roślin, które spożywamy. A w naszej szerokości geograficznej rośliny owadopylne stanowią około 78% gatunków.

Pszczoły są odpowiedzialne także za istnienie bioróżnorodności w przyrodzie. Poprzez zapylanie, przedłużają ciągłość gatunków roślin. Ważna jest też plonotwórcza rola pszczół, gdyż zapylanie kwiatów jest jednym z najważniejszych, a jednocześnie najtańszym czynnikiem plonotwórczym. Proces ten przebiega bez naszej ingerencji, a czasem i wiedzy. Pszczoły są niezbędne nie tylko do wydawania owoców przez odmiany obcypylne, ale także do dobrego owocowania odmian samopylnych, które przy ich udziale dają 3-krotne wyższe plony.

Jakie są fakty? W ostatnich latach w kraju i na świecie zrobiło się bardzo głośno na temat masowego ginięcia pszczół. Czy rzeczywiście jest tak źle? Obliczono, że tylko w ciągu sekundy w Polsce ginie 105 pszczół i prawda ta dotyczy wyłącznie jednego gatunku- pszczoły miodnej żyjącej w ulach. Nie uwzględniono tutaj pszczół żyjących samotnie i trzmieli, a w Polsce występuje ich ponad 450 gatunków. Można by stwierdzić zatem, że faktycznie pszczół ginie znacznie więcej niż wspomniane105 osobników. Jednak oszacowanie dokładnej liczby jest niemożliwe, także dlatego, że trudno określić jak liczne są populacje pszczół dziko żyjących.

Pszczoły dziko żyjące. Najnowsze badania wskazują, że pszczoły dziko żyjące nie mają się wcale tak źle. Co prawda w wyniku intensyfikacji rolnictwa i stosowania wielu pestycydów ginie dużo osobników, wśród których znajduje się wiele gatunków prawnie chronionych (np. trzmiele). Także bezmyślne wypalanie traw powoduje niszczenie znajdujących się na tym terenie owadów zapylających i to na 2-3 lata. Z drugiej jednak strony powstawanie w miastach coraz większych skupisk terenów zielonych, parków i skwerów sprzyja liczniejszemu występowaniu dzikich zapylaczy. Także świadome zakładanie i pielęgnowanie ogrodu przyjaznego pszczołom zwiększa ich liczebność i różnorodność.

Pszczoła miodna. W Polsce, jak i w całej Europie, występuje tylko jeden jej gatunek, zróżnicowany na wiele podgatunków, ras, czy linii hodowlanych. Wszystkie żyją w ulach i są użytkowane przez pszczelarzy. I choć nieliczne można spotkać w dziuplach drzew, to obecnie pszczoły miodne nie mogą żyć bez pomocy pszczelarzy. Ze względu na trudność ze znalezieniem i zebraniem dostatecznej ilości pokarmu w postaci miodu na zimę, jak i nade wszystko ze względu na inwazję pasożyta Varroa destructor. W wyniku nadmiernego namnożenia się roztoczy warrozy w gnieździe rodziny pszczelej, nieleczona rodzina ginie po 3-4 latach. Porażające są informacje o masowym ginięciu pszczół w Polsce, bowiem kiedy szacujemy, że ginie 20% rodzin pszczelich rocznie, to z rachunku wynika, że na 5 lat nie będzie już pasiek w kraju. Na szcęście tak nie jest, gdyż co roku pszczelarze starają się odnowić straconą liczbę rodzin pszczelich. Dlatego oficjalne szacunki mówią nawet o wzrastającej liczbie rodzin pszczelich, choć nie jest ona prawdziwa. Opiera się bowiem na rejestracjach powiatowych lekarzy weterynarii, które od kilku lat nie są weryfikowane- nowi pszczelarze rejestrują pasieki, ale nikt nie wyrestrowuje tych, które przestały istnieć. Coroczne odnawianie liczby straconych rodzin pszczelich nie odbywa się bez kosztów ze strony pszczelarzy. Bowiem rodziny pszczele, z których tworzy się nowe, nie produkują zbyt wiele miodu i w ograniczony sposób uczestniczą w zapylaniu roślin. Zniechęca to pszczelarzy do utrzymywania pasiek, gdyż zajęcie to staje się nie opłacalne. Co jest więc na rzeczy kiedy mówimy o masowym ginięciu pszczół?

Przyczyny występowania masowego ginięcia rodzin pszczelich nadal są nieznane. Wysunięto dotychczas kilka hipotez, które jednak nie znalazły pełnego potwierdzenia w obserwacjach terenowych i badaniach eksperymentalnych. Dotyczą one m.in.: inwazji pasożytów i znanych chorób; braków składników odżywczych w pokarmie; braku różnorodności genetycznej pszczół.

---

nico26-krzewy.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rabarbar

Autorem artykułu jest robert potoczny



To popularne warzywo wiosną wykorzystywane jest na kompoty, do wypieków, podawane jest też jako jarzynka do wołowiny, wieprzowiny i ryb. Część podziemna rabarbaru nie zamiera po zakończeniu wegetacji, a wczesną wiosną wyrasta z niej nowa rozeta liściowa. Uprawiany jest na tym samym stanowisku przez 10-12 lat poza płodozmianem.

Przygotowanie stanowiska. Rabarbar wymaga gleb żyznych i próchniczych, o dużej pojemności wodnej o odczynie lekko kwaśnym do obojętnego (pH 5,8-7,0). W związku z intensywnym wzrostem w okresie wegetacji, oraz wytwarzaniem dużej ilości masy nadziemnej rabarbar ma wysokie wymagania pokarmowe. Ważną rolę w nawożeniu rabarbaru spełnia obornik, który poprawia strukturę gleby, zatrzymuje wodę i składniki pokarmowe.

Rabarbar wytwarza mocno rozwinięty syatem korzeniowy. Łodyga wraz z pąkami i korzeniami spichrzowymi tworzy tzw. karpę, która gromadzi materiał zapasowy. Masa karpy 6- letniej rośliny może osiągnąć 9kg.

Sadzenie karp. Rabarbar można rozmnażać z nasion oraz wegetatywnie przez podział karp lub z sadzonek pochodzących z kultur in vitro. Najczęściej stosuje się podział karp. Najbardziej przydatne są karpy 4-6-letnie, lub starsze, przeznaczone do likwidacji. Muszą one być zdrowe, wolne od nicieni oraz chorób bakteryjnych i wirusowych. Karpy wykopane jesienią dzielimy nożem tak, aby powierzchnia cięcia była gładka i jak najmniejsza. Miąższ karpy powinien być jasny, bez pustych przestrzeni. Sadzonki o masie 250-500 g, posiadające co najmniej 2 pączki liściowe i 2-3 korzenie sadzimy na miejsce stałe dopiero po całkowitym zaschnięciu powierzchni cięcia. Jesienne sadzenie karp pozwoli na lepsze ich ukorzenienie się jeszcze przed zimą, a wiosną wcześniej rozpoczną one wegetację, wytworzą dużą masę liści, dając już w pierwszym roku uprawy zadowalający plon.

Rabarbar można sadzić również wiosną, a przygotowane jesienią sadzonki przechować w kopcu lub w chłodnej piwnicy. Sadzonki sadzimy tak, by pąki liściowe były 2-3 cm pod powierzchnią gleby, w rozstawie: 1x1 m lub 1,2x1,2 m.

---

nico26-krzewy.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl